Pokaż wyniki od 11 do 20 z 27
Temat: Turbo w V6 w 155-tce?
-
28-12-2006, 23:43 #11PiotrGość
http://www.at2000.pl
Z tego co zauważyłem to wszystkie V6 jeżdżą na kompresorach, jeszcze chyba nie widziałem Alfy 155 v6 lub 156v6 + turbo. W 6tyś zł może i uda się zmieścic, ale z biegiem czasu zaczną wychodzic jakieś nispodzianki. Moim zdaniem bezpieczny budżet na turbo to około 10tys zł.
Wszystkiego dowiesz się dzwoniąc do firm zajmujących się podkręcaniem silników :wink:
Pozdrawiam :wink:
Piotr z Rzeszowa
› Więcej...: Turbo w V6 w 155-tce?
-
-
28-12-2006, 23:54 #12
-
29-12-2006, 02:19 #13
-
29-12-2006, 09:39 #14
- Dołączył
- 10 2005
- Mieszka w
- Kraków
- Auto
- 156 SW 1.9 JTDm
- Postów
- 2,166
-
30-12-2006, 11:27 #15PiotrGość
Re: Turbo w V6 w 155-tce?
Napisał marekm
Moim zdaniem szkoda bawic się w dokładaniem turbo/zmiany silnika bo to dośc kosztowna zabawa. Najlepiej byłoby kupic już w serii szybki samochód (turbodoładowany). Gdy po pewnym czasie znudzą nam się osiągi stosunkowo niedużym kosztem możemy uzyskac przyrost mocy rzędu +30KM (chip).
Mailowałem dosyc długo z pewnym właścicielem Fiata Coupe 2.0 16V Turbo i popatrzecie co mi pisał:
"W konkretnie moim przypadku (przebieg 138tyś km, rok prod 96, samochód sprowadzony z Holandii, w idelanym stanie technicznym) silnik został shamowany na hamowni inercyjnej i trzymał serię ( między 187 a 195KM- zależało od temp). Dlatego podjąłem decyzję o zamontowaniu smt6, udetkaniu wydechu i paru innych dodatkach."
"Jak już wspomniałem, po shamowaniu swojego seryjnego auta, okazało się, że trzyma serię, wiec podjąłem decyzję o modyfikacjach. Na początek wywaliłem katalizator, przerobiłem dolot do turbinki na większą średnicę i zamontowałem filtr stożkowy. Po shamowaniu pokazywał między 201 a 206KM i ok 320Nm (zależało do temperatury intercoolera).
Potem zakupiłem smt6 i chciałem prosić "kolegów" z forum o doradzenie przy montażu. Tu moje wielkie rozczarowanie, bo okazało się wg. wyżej wspomnianych, że "się nie da". Że nikt w polsce jeszcze togo dobrze nie zrobił, że po zamontowaniu fabryczny komputer głupieje i się nie da jeździć. Odradzano mi, że zaraz wyducham uszczelkę pod głowicą lub zarżnę turbinę. Postanowiłem, ze zaryzykuję i nie będe ich słuchał. Pojechałem do zakładu, w którym mój kolega się zajmuje montażem i strojeniem smt6. Podczas zakładania stwierdził: że jeszcze tak prostego auta w montażu tego ustrojstwa nie widział. Wszystko książkowo: czyli kabel od np. tps`u wg książki to biały z paskiem i w kompie taki był, itd... Wszystko się udało zamotnować idealnie i bardzo chwalił sobie pracę przy tym aucie.
Pozostało strojenie i mówię: oho!! pewno tu "koledzy" z forum mieli rację i dlatego mnie odstraszali od zakładania...
A tu... Znowu niespodzianka. Podłączyliśmy sondę szerokopasmową i okazało się, że smt6 idealnie współpracuje z fabrycznym kompem. Nie potrzeba było żadnych korekt w mapie wtrysku. Sam się zestroił idealnie. AFR idealny książkowy... Wysterowaliśmy tylko turbiną, żeby dmuchała 1,1bara w pełnym zakresie obrotów (fabrycznie dmuchała od 3500 do 4500obr ok 1 bara a potem spadało na 0,8bara) Utrzymaliśmy 1,1 bara do odcinki.
Ustawiliśmy ciśnienie doładowania na 1,1bara (fabrycznie jest 1,05) i na hamownię. Pomiarów było 3 i trzy razy moc shamowana to między 220 a 225KM.
Nie wiem, co mają na celu Forumowicze, czy to jakieś wewnętrzne tajemnice, czy boją się konkurencji... nie wiem.
Więc ja znowu na Forum, żeby się pochwalić i zachęcić innych do tej modyfikacji. Myślisz, ze mi uwierzyli? "Na pewno hamownia kłamie, na pewno źle coś mierzylismy" i wynajdywali 1000 innych powodów, aby tylko nie przyznać mi racji. Nie wiem, czy oni mają takie pojęcie o tym samochodzie, czy... No nie wiem. (możesz zerknąć w tematy zakładane przeze mnie i zobaczyć podejście Forumowiczów do mnie i mojego samochodu)
W międzyczasie założyłem zawór upustowy dla tego pięknego dźwięku i żeby chronić trochę turbinkę, zamontowałem wskaźnik ciśnienia doładowania, zeby kontrolować na bieząco ciśnienie.
Wszystko jest bardzo dobrze. Przejeździłem ponad 3000km i nic się nie dzieje, ani z turbiną, ani samochodem.
Aktualnie ma 2 mapy: szybką 1,1bara około 220KM i 340Nm i drugą do jeżdżenia na co dzień 0,8 bara i około 175KM.
Po pomiarze G-Techem (2 osoby na pokładzie) najlepszy wynik do 100km/h to 6,2s
Na 400m ok 13,8s.
Uważam, ze ten samochód ma bardzo duży potencjał i spokojnie można uzyskać 250KM, dmuchając z 1,3-1,4 bara, ale ja nie chce ryzykować i nadwyrężać silnika i turbiny."
Podsumowując koszt takiego tuningu to jakieś 2tyś zł i w zamian otrzymujemy znaczny wzrost mocy (w razie jakby seryjne osiągi nie wystarczały). W porównaniu z dokładaniem turbiny do silnika wolnossącego koszty są przynajmniej trzy razy mniejszy, a wzrost mocy w miarę porównywalny. Samochód został sprzedany, a nowy właściciel robi furore w swoim mieście bo okazuje się, że Nissany 350z nie dają rady tej cupecie.
Moim zdaniem naprawdę warto kupic jakiś samochód doładowany i nie ważne czy będzie to coupe 16VT, Alfa 155Q4, Punto GT czy może coś innego. Modyfikacje i ich koszty w każdym przypadku są zbliżone. Oczywiście jeśli komuś będą wystarczały seryjne osiągi to pieniążki zostaną w kieszeni. To jest własnie zaleta silników turbodoładowanych - stosunkowo tani koszt uzyskania dodatkowej mocy, przynajmniej do pewnego mementu.
Piszę o osiągach, gdyż chcąc miec "sportowy" samochód powinniśmy zwracac na to uwagę. Kończę już te swoje wywody, mam nadzieję że wśród alfaholików znalazły się osoby, które doczytały ten post do końca
Pozdrawiam :wink:
Piotr z Rzeszowa
-
30-12-2006, 15:28 #16
- Dołączył
- 06 2006
- Mieszka w
- Lublin
- Auto
- AR 155 Formula i AR 166 3.0 Super :)
- Postów
- 86
Bobryt napisał/a:
nie lepiej tą kase sobie dołożyć i kupić na zachodzie Q4 ? tam już jest przecież V6+Turbo
Model Q4 miał silnik 2.0 R4 plus Turboa moim zdaniem nie lepiej kupić Q4 ponieważ utrzymanie jak i części są znacznie większe niż nawet takiego silnika jak 3.0V6. Zauważ że masz napęd na cztery koła czyli podwójne wydatki takie jak przeniesienie napędów. zawieszenie, które jak wiesz jest elektrycznie regulowane, koszt naprawy jest wysoki no i cena naprawdę dobrego egzemplarza również nie należy do niskich itd. Także uważam że turbo do V6 to dobry pomysł, duży silnik, duży moment, lepsza kultura pracy, nie wysilona konstrukcja itp ale to jest moje prywatne zdanie pozdrawiam :mrgreen:
-
30-12-2006, 17:04 #17
- Dołączył
- 02 2006
- Mieszka w
- Poznań
- Auto
- złom
- Postów
- 710
Napisał ANGEL
Jak dojdziesz do konkretów, specjalistów w pęczki wiązać będziesz. - Mistrz Wu, dynastia Cham 666 r.
-
31-12-2006, 15:01 #18
-
31-12-2006, 15:08 #19
- Dołączył
- 10 2005
- Mieszka w
- Kraków
- Auto
- 156 SW 1.9 JTDm
- Postów
- 2,166
-
01-01-2007, 13:55 #20ANGELGość
co do TURBO za 6 tys polecam firme REAM POLAND w Lublinie.. Chlopaki wiedza co robic z autem i jeszcze zadne nie wysralo sie po przejechaniu 10tys KM
Podobne wątki
-
147 1.6 TS Turbo---> 2.0 TS Turbo
Utworzone przez imtm w dziale Tuning mechanicznyOdpowiedzi: 464Ostatni post / autor: 23-08-2019, 09:07 -
[156] turbo
Utworzone przez dareme89 w dziale 156Odpowiedzi: 20Ostatni post / autor: 12-04-2014, 19:23 -
waz do turbo
Utworzone przez wojti322 w dziale 156Odpowiedzi: 3Ostatni post / autor: 08-06-2013, 13:37 -
Bi-turbo :) Czyli problem z turbo w 2.4 JTD
Utworzone przez djkubas w dziale 156Odpowiedzi: 7Ostatni post / autor: 26-08-2012, 20:02 -
Swap z 2.0 V6 turbo na 2.5 V6 turbo
Utworzone przez Fred w dziale Forum ogólne o Alfa RomeoOdpowiedzi: 13Ostatni post / autor: 01-03-2011, 17:10