Wskaźnik, a realny poziom paliwa
Wiem, że wskaźnik w 156 trochę przekłamuje, ale wczoraj miałem taką sytuacje, że jeszcze kontrolka paliwa nawet nie zamrugała a już autem mi zszarpało i zgasł (jechałem z górki) po kilku próbach już na równej drodze udało mi się odpalić auto i wrócić nim do domu. Czy jest możliwe aż takie duże przekłamanie czy raczej będzie to skutek zimowej wyprawy na dosyć twardą zaspę na której właśnie zawiesiłem się na zbiorniku?
Jak można dość do pompki w SW? Przez bagażnik czy pod tylną kanapą?
Przez bagażnik lub po rozłożeniu foteli będzie na pewno trzeba odkręcić blachę od mocowań foteli.Nawet godzina roboty jeśli tego jeszcze nie odkręcałeś .
dziwne ale u Mnie wskazuje bardzo dobrze stan paliwa , może kolego pływak masz uszkodzony ?
a co do dostępu to tak jak kolega wyżej pisał
jeśli pomogłem w jakimś poście nie zapomnij podziękować za niego
"Życie dane jest raz człowiekowi i trzeba przeżyć je tak, by nie płonąć ze wstydu za lata przeżyte bez celu."
Il mio terzo amore Alfa Romeo
Ja tak kolego miałem jak opisujesz, u mnie się wieszał pływak, ktoś źle zamontował pompkę i zawsze byłem zmuszony tankować jeszcze przed zapaleniem się rezerwy.
Wlałem 10l paliwa i wskaźnik zaczął pokazywać rezerwę. Na drugi dzień jak jechałem do pracy to pokazywał mi 1/4 zbiornika. Wygląda to faktycznie na pływak.
Niestety Q4 i chyba bez demontażu całego zbiornika się nie obejdzie. Blacha mocowania siedzeń ma jeszcze przykręcaną mniejszą blachę (okrągłą) po odkręceniu której ukazała mi się tylko wtyczka z zasilaniem do pompki i sygnałem poziomu paliwa. Kable od wtyczki podążają na prawo. Na zbiorniku patrząc od dołu widać wypuklenie w mniejwięcej 30cm na prawo-przód od wnęki na zapas. Tam z góry nie dojdę.
I tak miałem zamiar rozbierać cały zawias z tyłu więc 6 śrub zbiornika mnie nie zbawi
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem