Koledzy mam problem z przeładowaniem turbiny, którego już od dłuższego czasu nie mogę zdiagnozować.
Do przeładowania dochodzi tylko wtedy kiedy na zewnątrz utrzymują się niskie temperatury (poniżej 10 st. C), zawsze dochodzi do niego kiedy jadąc trasą trochę zwalniam na chwilę (zawalidroga na lewym pasie), a później nie redukując biegu rozpędzam auto dłuższy czas przyciskając pedał gazu. Problem pojawia się sporadycznie (ok raz na 500 km), pomaga wyłączenie i włączenie silnika, nigdy nie zdarza się latem (wysokie temperatury). Kiedy rozpędzam się od zera wkręcając auto na wysokie obroty problem nie pojawia się - tylko kiedy próbuję się rozbujać z niższych obrotów na wyższym biegu. W między czasie miałem wymienianą przepływkę, turbinę (poprzednia skończyła się), overboost, czyszczony EGR i częściowo zaślepiony, a problem jak był tak jest.
Nigdy nie czyściłem kanałów w kolektorze (za przepustnicą) ze względu na kiepski dostęp.
Jakieś pomysły? Przeczytałem wiele wątków na forum, ale nigdzie nie znalazłem wskazówki łączącej przeładowanie z niską temperaturą na zewnątrz.