Powitać!
W piękne poniedziałkowe popołudnie postanowiłem wymienić filtr powietrza w mojej kochanej Alfie.
Po zdjęciu osłony zaczęły do mnie docierać niepokojące sygnały, o zabrudzeniu osłony filtra w kolorze oleju, ale mózg nie przyjmował tego do wiadomości...
Jak się okazało rozjechaniu obudowy na boki filtr w 1/4 jest zabrudzony olejem na dole, tam gdzie są dziurki do zasysania.
Załamał mnie ten widok, no ale wyczyściłem dokładnie, wsadziłem nowy i na chwilę obecną tak zostało.
Teraz pytanie kieruje do Was forumowicze, może ktoś spotkał się z takim przypadkiem?
Ja ze swojej strony mogę dodać jeszcze, że silnik jest suchy, ale wszystko wokoło obudowy filtra zachlapane olejem.
Turbina nie wygląda na mokrą, nie zauważyłem, też żadnych innych objawów, typu dymienie na kolorowo czy inne cuda.
Autko jeździ normalnie, pali bez problemu, silnik pracuje równo, nie przerywa/szarpie/kopci no nic kompletnie!
Jest to 1,9JTD 16V. Widać delikatny ubytek oleju, przy mocnej jeździe wydaje mi się, że jest większy ale możliwe, że to tylko subiektywne odczucie.
Ze swojej wiedzy wywnioskowałem 4 przyczyny:
1. Uszkodzone turbo (tylko dlaczego tam jest olej?)
2. Silnik ma przedmuchy (ale raczej były by też jakieś inne objawy podobnie jak w pkt 1)
3. Może odma nie trzyma (w przyszłym tygodniu mam podjechać do znajomego i posprawdza właśnie odmę i dolot na szczelność)
4. Szukałem tam jakiegoś węża olejowego, ale nie znalazłem nic, bo jeżeli by był to możliwe że jest uszkodzony i to on jest całym winnym tego zajścia.
Pozdrawiam i z góry dzięki za rady
mlody016![]()