Liqui Moly, Fuchs, Millers, Selenia. To chyba czołówka producentów najlepszych olei do samochodów.
Więc jak chcesz coś dobrego to bierz coś z tego.
Liqui Moly, Fuchs, Millers, Selenia. To chyba czołówka producentów najlepszych olei do samochodów.
Więc jak chcesz coś dobrego to bierz coś z tego.
Jak miałem 155 2.0 to pierwszy raz zalałem ją valvoline max live10w40, zauważyłem ubytek oleju , przy następnej zmianie zalałem ją motulem 10w40 i oleju ubywało dużo mniej, teraz do diesla leje motula. Przed każdą zmianą lałem płukankę liqui moly.
Oryginał Motula nie jest zły, ale trafiają się już niestety podróbki.
Ja bym polecił Ci: LIQUI MOLY TOP TEC 4100 5W-40 do codziennej jazdy byłby bardzo dobry. Jeśli lubisz naprawdę ostro przycisnąć, to jeszcze ewentualnie można by się zastanowić nad: VALVOLINE VR1 RACING 5W50.
Ostatnio edytowane przez marekshino ; 14-01-2014 o 20:28
jeżeli bierze takie ilości oleju już to proponowałbym 10w czyli półsyntetyk, lepiej wypełni 'ubytki' a ile Alfiatka ma przejechane ?
~ taka była piękna ! :C
Kurcze, panowie, Maciek-156 ma rację. Jeżeli silnik już tyle oleju żłopie, to trzeba go wyremontować, żeby tego nie robił. A nie kombinować z olejem bo może coś przytka i będzie lepiej. Albo sprzedać auto jako "okazja, od fana marki, perfekcyjna"i kupić nowe.
Tak a potem kupisz i nie wiadomo na co trafisz, potem zainwestuj w rozrząd i inne pierdoly co wyjda. Trzeba pamietac ze TwinSparki maja do siebie to ze biora olej, silniki JTS jeszcze więcej go zuzywaja. Kolega napisał ze jak kreci na wysokich obrotach to potrafi spalic 0,7 litra / 1000 km nie uważam żeby było to dużo przy takiej jeździe. Niektóre samochody prosto z fabryki biora większe ilości oleju. Remont silnika wiaze się z dużymi kosztami, można probowac lac gęstszy olej jeśli kolega lubi depnac trochę bardziej. Polecam 10w60 jest to olej o zwiększonej lepkości pozostawiający grubszy filtr olejowy do dynamiczniejszej jazdy. Nie polecam natomiast zadnych motodoktorow i tym podobnych wynalazkow które maja uszczelniac silnik. Jeśli przy spokojnej jeździe silnik będzie bral takie ilości oleju wtedy zastanowiłbym się nad remontem.
Ja bym proponował zrobienie płukanki silnikowi bo być może masz już lekko zapieczone pierścienie, potem wlanie jakiegoś dobrego oleju co ma dużo składników czyszczących i jeździć. Nie zawsze oznaką jedzenia oleju są zużyte pierścienie czy inne rzeczy, często właśnie jest tak że pierścienie są zapieczone.
płukanka wcale nie musi pomóc a nawet może pogorszyć sprawe, jeśli auto ma sporo km nabite i silnik już troche w tyłek dostał to może to pogorszyć sprawę. ' Brud ' może poprzytykał dziury, znam przypadki gdzie po płukance silnik ciekł z każdej możliwej szparki i dziurki, zbyt inwazyjna metoda na auta z duzym przebiegiem
~ taka była piękna ! :C
Nie ma znaczenia czy zaleje olejem 10W- 40 czy 5W-30.
Dlaczego? już tłumaczę:
Dlatego, że jeżeli zerkniemy na parametry pracy oleju to po nagrzaniu sie oleju, lepkość olei syntetycznych czy półsyntetycznych jest bardzo, ale to bardzo zbliżona, można by nawet rzec, że taka sama.
W naszym społeczeństwie są 2 popularne mity, które są zresztą błedne.
1. Dotyczy zalewania silnika rzekomo gęstszym olejem w celu zmniejszenia jego spalania - a to jest nie prawda o czym pisałem wyżej.
2. Utarło sie, że 5w-30 jest syntetykiem a np 10w-40 to półsyntetyk - to, także jest nie prawdą bo 10W-40 równie dobrze może być syntetykiem.
Ostatnio edytowane przez Mieszkooo ; 15-01-2014 o 18:30