Koledzy potrzebuje pomocy;
Kupiłem komplet felg z oponami R17 225/45. Pojechałem do zakładu wulkanizacyjnego i poprosiłem o wyważenie i montaż. Mówiłem wyraźnie, że dopiero je kupiłem i by sprawdzili czy pasują. Założyli i powiedzieli, że jest OK.
Dzisiaj zupełnie przez przypadek cos mnie tknęło i włożyłem rękę za oponę. Okazało się, że opona ociera się o wahacz wewnątrz. Włożyłem kartkę papieru między wahacz, a oponę i wchodzi. Więc jest tam ok. 2 mm luzu. Opona sie jeszcze nie wytarła bo mało km zrobiłem, ale mam obawy, że sie wytrze.
I tak się zastanawiam; Na postoju jest ok. 2 mm luzu, ale przy prędkości i zakrętach guma pracuje i ociera o ten wahacz. Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale ten wahacz nie pracuje między oponą. Ta odległość między tym "zardzewiałym" wahaczem, a oponą jest stała?
Jeżeli tak to może wystarczą dystanse 3mm lub 6mm?
Prosze Was o radę, bo "specjalistom" z wulkanizacji już nie ufam.