Ja wyjmowałem zapalniczkę, żeby m.in. wymienić żaróweczkę, która się spaliła.
Sprawa nie jest trudna.
Odpinasz mieszek lewarka biegów (żeby mieć dojście z dwóch stron).
Przede wszystkim musisz wyciągnąć zapalniczkę i wyjąć klucz z stacyjki (wówczas nie będzie prądu w zapalniczce).
Ten metalowy pierścień powinien wyjść do góry - czerwona obramówka zostaje.
Jeśli Ci się to uda, to możesz od spodu odłączyć kabel zasilający, i zapalniczka wyjdzie bez problemu (przez wysunięcie metalowego elementu z plastikowej czerwonej obudowy, cała konstrukcja przechodzi przez otwór, bo ma odpowiednie nacięcia).
Szkoda, że nie zrobiłem relacji foto, bo łatwiej to pokazać na zdjęciu niż opisując słowami
