Witam grono alfokolików
Zakładam temat na forum, bo pulę własnych pomysłów na temat trapiącej Bellę choroby już wyczerpałem. O co chodzi ? Objaw choroby to nierówna praca silnika (podobnie jakby chodził na 3 cylindry), zauważalne po ruszeniu i powrocie do obrotów nominalnych. Wystarczy przekroczyć 1700RPM i po powrocie do nominału (850RPM), autem trzepie – praca silnika jest nierówna. Po zgaszeniu auta i jego ponownym uruchomieniu problemu nie ma, aż do momentu przekroczenia wspominach ok. 1700RPM. Szczególnie zauważalne jest to rano, odpalam auto jest ok, ruszam i dojeżdżam kilkaset metrów do skrzyżowania, zaczyna trzepać, po przejechaniu ok 2km problem ustępuje – czasami nieco dalej. Nie wydaje mi się żeby to było związane z temp silnika, bo na ciepłym jest podobnie (przy panujących obecnie temp zewnętrznych i zakręconym nawiewie 70C osiąga się po kilkuset metrach). Generalnie objawy ustępują po przejechaniu kilku km. Do pracy mam 10km, rano jest wspomniana wyżej hisornia, po dojechaniu do pracy jest ok. Po 8h przy powrocie do domu jest Déjà vu
Myślę, że to co już sprawdziłem w punktach będzie czytelniejsze:
- Problem od pół roku pojawiał się sporadycznie, teraz jest za każdym uruchomieniem auta
- Po przekroczeniu ok. 1700RPM i powrocie do nominału - trzęsiawka, po ponownym uruchomieniu auta wszystko ok. do momentu ponownego przegazowania
- W normalnej sytuacji korekty wtrysków w normie- na ciepłym silniku max +/- 0.5, na biegu jałowym, bez obciążenia, kiedy występują objawy korekty na 1 i 4 cylindrze odjeżdżają w kosmos (załączone screeny)
- Normalnie przepływomierz pokazuje poprawne wartości zmierzone/wymagane, próbowałem też go odpinać – brak poprawy
- EGR zdławiony uszczelką z otworami, wczoraj go do pewności rozebrałem, był czysty, elektromagnes pracował bez problemu
- Nie czuć spadku mocy, jeżeli problem nie występuje, auto żwawo zbiera się od 1200RPM, a przy 1700 już wgniata w fotel, jeśli pracuje nie równo jest ciężko ruszyć, ewidentny spadek mocy
- W normalnej sytuacji wszystkie parametry zmierzone/oczekiwane się pokrywają
- Kompletne sprzęgło z dwumasą wymienione 20kkm temu
- Jazda autostradowa i miejska to ok. 50/50 – tu wykluczam raczej zapieczenie zmiennej geometrii
- Żadnych MCSF przy wyprzedzaniu, żadnych błędów w komputerze po trzęsiawce
- Filtry, oleje etc. wymieniane regularnie
- Auto fabrycznie nie posiada klap wirowych i DPF, dolewam ok. 200ml oleju 2T Ravenol na zbiornik ON
- Podejrzewałem czujnik położenia wału, ale tam są problemy z odpaleniem. Tutaj auto odpala bez zająknięcia.
W załączniku plik z logami z FESa z jazdy kiedy wszystko jest ok, jeszcze przed zaślepieniem EGR. Ale wtedy też problem zaczynał się już pojawiać. Jazda w mieście po dwupasmówce, kilka przyspieszeń z pedałem gazu w podłodze, przeważnie 3 i 4 bieg.
Sorry za przydługi wywód ale wydaje mi się że już naprawdę wiele rzeczy sprawdziłem Jakieś pomysły ? Jeśli czegoś brakuję, nie ma problemu z dostarczeniem innych informacji.