Witam,
prosiłbym o opinię.
Alfa 147 1.6 105KM ma uszkodzony jeden cylinder. Zaczął brać od jakiegoś czasu dużo oleju (ok.1l/1000km). Diagnoza jest taka, że zatarły się pierścienie, bądź uszczelki (bardziej optymistyczna wersja). Silnik aktualnie pracuje na 3 cylindrach (jeden nieaktywny). Jeździ, ale traci na mocy.
Teraz pytanie. Czy "dojechać" ten silnik i kupić nowy, czy może reanimować głowicę i wymienić pierścienie i uszczelki. Słyszałem, że taka naprawa jest bardzo droga i nie zawsze skutkuje pozytywnym efektem (często pochodnymi tej usterki są inne mankamenty).
Proszę o poradę i opinię.
Pozdrawiam wszystkich alfaholików