Witam, byłem na wakacjach Alfawszystko ok pięknie się spisała gdyby nie jeden problem, otóż auto stało przez tydzień nie jeździło, i gdy wracałem do domu po ok 50km pedał hamulca wpadł mi w podłogę dało się hamować ale strasznie słabo, gdy wyszedłem z auta poczułem że tylne lewe koło jest strasznie gorące, polałem je wodą i inne też, z tego lewego strasznie buchała para, pan na stacji użyczył mi kluczy i przeczyściłem klocki oraz resztę elementów i było ok hamulec stał się twardy tak jak powinno być, dojechałem szczęśliwie do domku, ale niech mi ktoś wytłumaczy jeśli zapiekły mi się hamulce przez to że stał bo tak to rozumiem, to dlaczego ten pedał hamulca stał się miękki? i w sumie straciłem hamulce bo nie czaje?