Witam,
Jak w tytule. Alfa kopci mi na niebiesko, im silnik bardziej rozgrzany tym bardziej kopci. Nie ubywa mi płynu chłodzącego, nie zauważyłem też żeby ubywał olej. Auto nie traci mocy, chodzi równo. Oddałem do warsztatu, zasugerowali wymianę przepływomierza, na podstawie parametrów z odczytów. Były dość nierealne. Wymienili, kopci dalej.
Pierścienie do wymiany ? Uszczelka ? Turbo do regeneracji ? Może EGR do czyszczenia albo układ dolotowy ?
Nie jestem mega specem więc to tylko moje wymysły, dlatego będę wdzięczny o jakiekolwiek opinie.
Liczę się ze sporym wydatkiem w każdym bądź razie...
Ewentualnie czy znacie w Krakowie jakiegoś sprawdzonego mechanika, którego polecilibyście lub ewentualnie sami zerknęli w wolnej chwili ? Martwię się trochę ;/
Odpłacę się jakimś dobrym trunkiem !