Witajcie, dzisiaj potrzebuję Waszej pomocy. Zazwyczaj, szukam, czytam i sam dochodzę ... ale dziś ciężki temat. Moja Alfa 147 1,9 JTDm 150 KM rano jechała normalnie. W południe ruszam i muli. Ledwo przyspiesza. Gdy dojdzie do momentu włączenia turbiny ma ciut więcej sił by się rozpędzić. Przerabiałem podobny temat w 156 1,9 110 KM. Wtedy odłączyłem przepływomierz, poszedł tryb awaryjny i jeździła normalnie. Oczywiście 147 musieli tak zabudować, że nawet nie widzę przepływomierza. Domyślam się, że trzeba podejść od dołu w okolice filtra powietrza (jakby ktoś miał poradę jak dojść i odpiąć wtyk to z góry dziękuję). Pomyślałem więc, że zacznę tak jak się powinno od komputera. Podpinam laptopa z FES 3,5. I szok. Nie łączy się. Do tego czasu nie było żadnego problemu. Łączył się i wszystko działało bez problemu. Test kabla (Vag-KKL) OK. Skonfigurowany prawidłowo. Nie można się także połączyć z poduszkami i ABS'em. I teraz moje pytanie, czy jak padnie komp, to da się połączyć z poduszkami i ABS'em? Bo jako pesymista już mam przed oczami awarię komputera. Bardzo bym prosił kolegów o porady, sugestie, może ktoś miał podobny problem. Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za pomoc.