Cześć wam, znów przychodzę do was z pytaniem, moja alfa 147 z 2005 pl 1.6 TS ma (chyba) problem, po przejechaniu ok. 100-115 km pojawiło się ostrzeżenie na desce „Engine oil pressure low”, dodam, że olej był sprawdzany na bieżąco i nigdy nie zszedł poniżej stanu minimalnego, a dziś nagle takie coś, co prawda stało się to przy dosyć gwałtownym skręcie w stronę lewą, ale już to jest jakiś znak. Nie mierzyłem ciśnienia na tłokach, rozmawiałem z mechanikiem i stwierdził, że „alfy biorą olej, to norma, nie należy go kręcić do wysokich obrotów i wtedy będzie brał mniejszą ilość oleju”, nie wiem co miał na myśli mówiąc żeby go nie kręcić do wyskoich obrotów, przeważnie max. u mnie to ok. 2500-3000 obr/min. Wiem, że może się to wiązać z wymiana jakiś uszczelek zaworów (przepraszam jeśli napisałem coś nie tak ale nie jestem w pełni zmotoryzowany) lub pierścieni, również dodam, że mechanik od biedy zaproponował wlać jakiś uszczelniacz aby ograniczyć nadmiernego spalania oleju, czy ma to sens? Co myślicie? Osobiście myślałem o ceramizerze lub o podobnym „liquidzie” do silnika, wydaje mi się to nieco lepszą opcja bo w aktualnej sytuacji nie mam zbytnio możliwości wydania ok. 3000 zł na remont silnika. Dodam, że nie robię dużo tras, w większości są to trasy z domu do szkoły, łącznie ok. 15 km lub więcej zależy od dni i od „planów wyjazdowych”. Aktualnie mam zalany castrol 10w40 gtx ultraclean, był wlany odrazu po kupnie samochodu razem z wymiana filtrów, robił to ojciec narzeczonego mojej siostry, mechanik, osobiście słyszałem, że to jeden z gorszych albo najgorszych olei do silników TS, dużo osób zaleca valvoline’y lub seleny, co myślicie, wymienić olej razem z filtrami bo może bierze olej z powodu wlanego Castrola? Gra warta świeczki czy odrazu remont? Dziś chciałem zalać silnik dolewką lecz korek od wlewu oleju się zassal, a przynamniej sprawia takie wrażenie, siłowałem się z nim i niestety nie popuściły, jutro kolejny dzień walki z korkiem, mieliście kiedyś taką sytuacje? Co w takim wypadku robicie? Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku