Autkiem trochę kilometrów zrobiłem.
Miesiąc temu wymieniłem przepływomierz na boscha o nr 0281002309 i dwie sondy przed katalizatorem 0258006376, po wymianie i przejechaniu 100km na samej benzynie, po czasie wyskoczyły dwa błędy P1177 i P1178 skasowałem i po czasie znowu się pokazały skasowałem i jeździłem cały czas.
Wczoraj byłem nad morzem 1200km po 400km zaświecił się check engine po zatankowaniu gazu 5km, nic nie wskazywało na jakąś awarie więc pojechałem dalej, po 600km zgaszeniu auta i 2h postoju odpaleniu check engine znikł i pojawił się znowu po przejechaniu 300km i zatankowaniu po około 10km znowu zaświecił się i tak do końca drogi, dzisiaj sprawdziłem błędy i były to takie P1177 P1178 P1172 P1175.
Autko spaliło mi 10l LPG przy prędkości 130-150 na tempomacie na trasie a1 i spaleniu około 0.8l oleju 10w40, w między czasie autko pali mi 11/12l LPG w mieście, benzyny 10l pali przy prędkości 80-100 jak dojeżdżam do pracy 13km w jedna stronę, żadnych świateł cały czas prosta droga bez gwałtownych przyspieszeń i hamowań.
Ostatnio zrobiłem trasę 100km/miasto, 100km/trasa do Katowic tempomat 120km cały czas, spaliła 12l LPG, trochę za dużo jak na taką prędkość.
Nie chodzi mi o spalanie bo wynik 10l LPG/100km przy prędkości 140km/h to dość ładny wynik, tylko że mam te błędy i jest bardzo słaby silnik, a nie chce żeby mi znowu zawory wypaliło przez złą dawkę paliwa.
Wydech szczelny, dolot szczelny, cewki dobre (mam drugi zestaw), świece dwa miesiące temu wymieniane BKR6EKC i CR7EKC, przewody te krótkie boscha nowe, długie używane sprawne.
Jutro z rana nagrzeje auto i zrobię wykazy przepływki przy max obrotach i pracy sond, są nowe BOSCHA ale może są walnięte.
A może jest walnięta sonda po katalizatorze, ale ostatnio patrzałem to wykaz był dobry.
Na starej przepławce było 6800obrotów i 240 przepływu powietrza i sondy w miarę dobre, ale komputer nie pokazywał żadnych błędów po wymianie na nowe BOSCHA cały czas wyskakują błędy, chyba że trzeba podjechać do BOSCHA i zrobić reset parametrów !