Mam pytanko do szanownych kolegów i koleżanek.
Ktoś tam chce sprzedać Belle z palącą się kontrolką silnika.
Na moje pytanie o co kaman dostałem odpowiedź, że pali się dlatego, że zaślepione jest EGR i w sumie nic się ponoć nie dzieje.
Ja nie mam doświadczenia ale intuicja mi podpowiada, że zamiast coś wyczyścić albo wymienić to ktoś tam poszedł na skróty ale przez to wprowadził silnik w stan awaryjny.
Wiem, że więcej więcej ode mnie i teraz pytanie.
Czy to jest coś poważnego i do ogarnięcia no i koszta i czy jest sens się w to bawić.
Jak krowie na rowie Proszę, bo nie wiem serio czy to coś poważnego.
Dzięki za info i pozdrawiam.