[147] Falowanie temperatury (chyba) niezwiązane z termostatem.

[Sihil]

Witam, jako iż jest to mój pierwszy post na tym wspaniałym forum, oto moja krótka historia mnie i mojej Alfy.

Zakupiłem moją 147 22 października 2017 roku z zablokowanym termostatem (nie grzała się bardziej niż 60-70 stopni). 25 października dostała nowy termostat + czujnik (firma Vernet Calorstat) i nowy płyn chłodniczy i temperatura wróciła do normy.
24 października 2019 roku wracając z pracy i stojąc w korku, po raz pierwszy zauważyłem, że temperatura płynu na wskaźniku podnosi się do ok. połowy pomiędzy 90 a 130, a chwilkę po ruszeniu opada do 70 po czym podnosi się do 90 i tak już zostaje. Nie słyszałem, żeby wentylator się załączał, więc tego samego dnia zrobiłem samoróbkę i włączałem wentylator na przycisk. Stojąc pod domem sprawdziłem czy mój wynalazek działa i działał. Temperatura na wskaźniku rosła powyżej 90 stopni, włączałem ręcznie wentylator, temperatura spadała poniżej 90 stopni. Więc następnego dnia wymieniłem opornik wentylatora ( OE 46533716 ) i problem zniknął, temperatura nie podniosła się powyżej 90 stopni... aż do dzisiaj. W międzyczasie kupiłem skaner/interfejs ODB2 na bluetooth w celu monitorowania temperatury cały czas i zauważyłem dziwny trend. Temperatura rośnie do 92-94 stopni, po czym spada do 74 stopni i powoli się podnosi do 92-94 stopni i tak w kółko. Dzisiaj jadąc do pracy podniosła się do 92 i uznałem, że tak jak zawsze, spadnie. A ona rosła, aż do 110 stopni, bo dopiero wtedy miałem okazję zjechać i stanąć. Auto zostawiłem, do pracy dojechałem MPK. Po pracy, uznałem, że zholuję Alfe do mojego zaufanego mechanika, 24km od miejsca zamieszkania. Kolega podjechał, linka w pogotowiu i pojechaliśmy. U mechanika, auto stało przez 30 minut z podłączonym interfejsem i temperatura nie podniosła się wyżej niż standardowe 92-94 stopnie i spadała do 84 stopni, po czym rosła i tak w kółko. Mechanik stwierdził, że to nie termostat, a pęknięta głowica i jedyna opcja, to demontaż i sprawdzenie, czy nie jest pęknięta, ale nie jest pewien, więc najlepiej, jakbym dowiedział się w innym miejscu czy może to być cokolwiek innego.
Także to forum jest tym innym miejscem i jeśli ktoś ma jakieś pomysły, to bardzo prosiłbym o pomoc. Postaram się odpowiedzieć na wszelkie pytania i przyjmę z pokorą każdą krytykę.

[mlody1432]

Zanim zrzucisz głowicę polecam wykonać dwa testy. Jeden to sprawdzenie czy w układzie chłodzenia nie masz dwutlenku węgla i jakie masz ciśnienie w nim. Ubywa Ci może płynu chłodniczego albo silnik kopci na biało?
Moim zdaniem jest to termostat, który czasem się przycina.

[Sihil]

Zanim zrzucisz głowicę polecam wykonać dwa testy. Jeden to sprawdzenie czy w układzie chłodzenia nie masz dwutlenku węgla i jakie masz ciśnienie w nim. Ubywa Ci może płynu chłodniczego albo silnik kopci na biało?
Moim zdaniem jest to termostat, który czasem się przycina.

Dwutlenku węgla czyli spalin? Jeśli tak, to było to sprawdzane takim testerem co wkłada się stożek do zbiorniczka wyrównawczego i wlewa się płyn, który ma zmienić kolor. Nie zmienił koloru. Ciśnienie jakieś na pewno jest, bo jak dolewałem płynu po nocy, to dalej robił takie "tssss" jak butelka pepsi wstrząśnięta.
Płynu chłodniczego dolewałem co jakiś czas (miesiąc mniej więcej). Dolewam do minimum, na zimnym silniku po całej nocy, zazwyczaj było to 50-100ml.
Kopci jak jest zimny tj. do ~50 stopni, na szaro/biało, ale nie jest to takie gęste kopcenie na pewno.

[Marcino_14]

Moim zdaniem jest to termostat, który czasem się przycina.

Też bym obstawiał termostat. To nie jest droga rzecz więc bym wymienił, ściąganie głowicy nie dość że droga sprawa to na pewno bardziej kłopotliwa.
Temperaturę lubi też wybić gdy pompa wody jest uszkodzona (np. przytarta lub wyłamane łopatki wirnika). Już raz wyjmowałem plastikowe łopatki z bloku silnika ale akurat nie w AR :/
Wymieniałeś pompę wody razem z rozrządem?

[Sihil]

Też bym obstawiał termostat. To nie jest droga rzecz więc bym wymienił, ściąganie głowicy nie dość że droga sprawa to na pewno bardziej kłopotliwa.
Temperaturę lubi też wybić gdy pompa wody jest uszkodzona (np. przytarta lub wyłamane łopatki wirnika). Już raz wyjmowałem plastikowe łopatki z bloku silnika ale akurat nie w AR :/
Wymieniałeś pompę wody razem z rozrządem?

Rozrząd był wymieniany 8 kwietnia 2019 (tj. ~4000km temu) , bo po powrocie z trasy i po odpaleniu po dwóch dniach coś dziwnie klekotało, okazało się, że (o ile dobrze pamiętam) napinacz paska rozrządu był luźny, więc zostały wymienione paski + rolki + napinacze. Pompa wody została stara, bo, cytuję mechanika: "po co wymieniać, skoro ta działa?". Nie będę się z nim kłócił, to on jest mechanikiem.

[Marcino_14]

Pompa wody została stara, bo, cytuję mechanika: "po co wymieniać, skoro ta działa?". Nie będę się z nim kłócił, to on jest mechanikiem.

W takim wypadku najpierw sprawdź lub ew wymień termostat, potem pompa wody do sprawdzenia. Ja uważam że przy rozrządzie warto wymieniać pompę wody, ew co drugi raz jeżeli robisz małe przebiegi ale to jest moje zdanie. Daj znać jak dojdziesz co było przyczyną.