Witam, mam alfe romeo 147 i niestety od wczoraj pada mi akumulator. Sprawdzałem pobór prądu przy wyłączonym aucie i był 0,3A czy to dobrze? CO może być nie tak?
Witam, mam alfe romeo 147 i niestety od wczoraj pada mi akumulator. Sprawdzałem pobór prądu przy wyłączonym aucie i był 0,3A czy to dobrze? CO może być nie tak?
Mam identyczny problem ze swoją 147 - dzisiaj rano gdy chciałem ją odpalić, baardzo powoli zakręciła rozrusznikiem i dupa. Nie wiem jak w Twoim przypadku, ale w moim prawdopodobne przyczyny są dwie:
1. Alfa stoi pod chmurką, rano była cała w rosie. Zauważyłem, że pod maską nie wszystkie kabelki są dokładnie pochowane w tych "rurkach", więc jeśli przy kostkach gdzieś pojawiła się wilgoć, mogła ona spowodować delikatne zwarcie, na tyle małe, że nie spowodowało wywalenia bezpieczników, a jednocześnie na tyle duże, że wraz z czasem spowodowało rozładowanie akumulatora.
Gdy będzie ciepło i sucho, spróbuj zajrzeć do kabli i pochować je dokładnie w tych rurkach, ewentualnie jakieś newralgiczne miejsca dokładnie poowijaj taśmą izolacyjną.
2. Ostatnio zauważyłem, że nie działa mi czujnik otwarcia klapy bagażnika (nie zapala się lampka w bagażniku). Odwaliłem głupotę, bo psiknąłem w cały mechanizm WD40 - czujnik zaczął działać, WD40 teoretycznie nie przewodzi prądu, ale mogłem spowodować jakieś mikrozwarcie / ułatwić prądowi przepływ do masy. Jeżeli w ostatnim czasie gdzieś w okolicach elektryki używałeś WD40 lub innych tego typu specyfików spróbuj przeczyścić te miejsca izopropanolem, najlepiej przy odłączonym akumulatorze.
Ja wykonałem wyżej wymienione czynności i jutro sprawdzę, czy to zda egzamin
Daj znać czy u Ciebie uda się rozwiązać problem.
Pozdro
Ostatnio edytowane przez Damiano94 ; 30-04-2020 o 22:35
Dzisiaj znowu sprawdzałem pobór prądu, na początku było 0,3 A ale potem spadło do 0,02 A. Potem coś się na chwile włączyło, zaczęło tak delikatnie buczeć a pobór prądu wzrósł do prawie 1 A. Może to coś się włącza i zżera akumulator.
Chwilę po podłączeniu akumulatora uruchamiają się jakieś różne układy w samochodzie, zapewne stąd ten duży pobór prądu. 0,02A wydaje się być normalną wartością w momencie, gdy wszystkie układy są wyłączone / są w trybie czuwania
Podłącz akumulator z amperomierzem, odczekaj dłuższą chwilę aż wszystko się wyłączy i dopiero wtedy spróbuj odczytać pobór prądu.
Prawdopodobnie to przez pasek led który mam podłączony. Chociaż to dziwne bo jest podpięty do zasilania radia czyli włącza się po przekręceniu kluczyka
To sprawdź to wyciągając odpowiedni bezpiecznik. Ew. podepnij multimetr gdy samochód w spoczynku i po kolei wyciągaj wszystkie bezpieczniki, będziesz wiedział gdzie szukać.