Tanie to one nie były W każdym razie skrzypienie zaczyna się po nagrzaniu samochodu, od razu po dłuższym postoju jest cisza, a potem skrzypi przy byle dziurce.
Tanie to one nie były W każdym razie skrzypienie zaczyna się po nagrzaniu samochodu, od razu po dłuższym postoju jest cisza, a potem skrzypi przy byle dziurce.
TRW kosztują około 200 zł za sztukę. Takie miałem u siebie i cisza. W innym aucie w rodzinie były założone Fast za 150 zł za komplet i skrzypiały po kilku dniach, aż do sprzedaży auta (kilka lat), luzów na sworzniach/tulejach nie było.
Z doświadczenia (3 alfy, 2x 156, 1x 147) mówię jak ja to widzę. Mówię o wahaczach górnych.
To raczej miałem droższe niż 200 zł. No w każdym razie dalej coś skrzypi
Winnym skrzypienia okazały się chyba jednak gumy stabilizatora. Wymienione i na razie cisza.
Oby to było to
Dokładnie. Po przejechaniu ok. 50 km, przy dość dużej temperaturze na zewnątrz, ani odgłosu skrzypienia. Normalnie to już mnie kurwica brała Zatem jest szansa, poza tym mechanik w porządku, jakby ktoś szukał to polecam, Pit-Stop z Gliwic. Trochę trzeba czekać, ale warto.