Chłodzenie silnika - wentylator

[Kris2010]

Czy ktoś z szanownych forumowiczów orientuje się czy w 147 1.6 120 wentylator powinien działać jeszcze przez chwilę po zakończeniu jazdy? W moim poprzednim samochodzie również z koncernu FIAT tak właśnie się działo. Po zatrzymaniu auta kiedy silnik był mocno nagrzany, pomimo wyłączenia zapłonu i zatrzymaniu silnika, wentylator jeszcze pracował przez dłuższą lub krótszą chwilę. Niestety a Alfie zatrzymuje się wraz z wyłączeniem zapłonu co jak mi się wydaje jest złe. Tylko nie o moje wydaje się tu chodzi, a o poprawność działania. Kupując auto już tak było także nie mam odniesienia jak być powinno. Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem i odpowiedzi.

[Maxi]

Ja miałem 147 1.9 jtd z 2003 roku i wentylatory działały po wyjęciu kluczyka. Wydaje mi się, że w ts powinno być tak samo.

[Kris2010]

Ja miałem 147 1.9 jtd z 2003 roku i wentylatory działały po wyjęciu kluczyka. Wydaje mi się, że w ts powinno być tak samo.

Dzięki za info. Jeszcze poczekam może ktoś się wypowie. najciekawsze jest to, że nawet w serwisie nie wiedzą.

[Stiopa]

Dzięki za info. Jeszcze poczekam może ktoś się wypowie. najciekawsze jest to, że nawet w serwisie nie wiedzą.

Z moich doświadczeń z 147 JTD a wcześniej 145 ts, wentylator działał po wyłączeniu zapłonu i może chwilę po wyjęciu kluczyka jeśli było konieczne schłodzenie silnika głównie podczas działania klimatyzacji. Po wyjęciu kluczyka to może być bardziej spowodowane czasem potrzebnym na wyhamowanie wentylatora który działa na wysokich obrotach.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[kabanow]

Panowie, co da praca wentylatora po zgaszeniu silnika, pompa wody nie pracuje, więc gorąca woda stoi w bloku i głowicy, więc schłodzi się tylko woda w chłodnicy........
Wydaje mi że miałoby to sens jak by pompa wody była niezależna od pracy silnika, gasisz silnik, pomka ma oddzielny napęd np.elektryczny i pracuje to wszystko przez jakiś czas do np 85C.
Ja to tak widzę?

[Maxi]

Ale zastanawiasz się nad sensem takiego działania czy nad tym czy aby w 147 wentylatory pracują po zgaszeniu silnika i wyjęciu klucza? Jeśli to drugie to tak jak mówię, w 1.9 jtd 16V tak to właśnie działało.
Większość współczesnych aut tak działa. Tu jest fragment o silniku 2.5 v6, w którym jest napisane, że on akurat nie ma podtrzymania wentylatora po wyłączeniu silnika. Wnioskować z tego też można, że inne mają.


Na pewno byłoby lepiej, gdyby ciecz krążyła, ale niestety nie krąży, a działający wentylator zawsze coś schłodzi..

[kabanow]

Ale zastanawiasz się nad sensem takiego działania czy nad tym czy aby w 147 wentylatory pracują po zgaszeniu silnika i wyjęciu klucza? Jeśli to drugie to tak jak mówię, w 1.9 jtd 16V tak to właśnie działało.
Większość współczesnych aut tak działa. Tu jest fragment o silniku 2.5 v6, w którym jest napisane, że on akurat nie ma podtrzymania wentylatora po wyłączeniu silnika. Wnioskować z tego też można, że inne mają.


Na pewno byłoby lepiej, gdyby ciecz krążyła, ale niestety nie krąży, a działający wentylator zawsze coś schłodzi..

Pompa stoi,woda w bloku/głowicy stoi.
To wentylator chłodzi wode w chłodnicy.
Popażę sobie palca u ręki a będę dmuchał w palca od nogi......

[Maxi]

No ale tak to działa. Do inżynierów pretensje

[kabanow]

[QUOTE=Maxi;2232578]No ale tak to działa. Do inżynierów pretensje

[Kris2010]

Wszystkie opisane przypadki wydają się być na swój sposób sensowne, zarówno te, kiedy wentylator zatrzymuje się wraz z wyłączeniem silnika jak i te, kiedy pracuje nadal. Chodziło mi o info z powodu wykluczenia ewentualnej niesprawności. Przy okazji "obdzwoniłem" kilka serwisów Alfy Romeo chcąc uzyskać jakieś info na ten temat. W większości przypadków stwierdzano, że albo nie wiedzą albo, że wentylator w tym samochodzie się zatrzymuje. Jedynie w serwisie w Bytomiu bardzo miły Pan na podstawie VIN wyszukał informacje w "tajemnych" dla mnie źródłach i stwierdził, że na pewno w moim samochodzie wentylator nie podejmuje pracy po wyłączeniu silnika. Także, wielkie podziękowania dla Pana z serwisu Alfy Romeo w Bytomiu jak i dla szanownych formumowiczów za pomoc.