Witam
Od dwóch lat staram się wyjaśnić temat hałasów oraz telepania silnika podczas gaszenia bez wciśniętego sprzęgła w aucie Fiat Stilo z silnikiem mJTD 1.9 120KM. Lekko ponad rok temu auto trafiło do renomowanego serwisu Alfa Romeo, w którym po krótkiej diagnozie wymieniono dwumas a przy okazji wysprzęglik, niestety problem pozostał. Serwis umył ręce twierdząc, że dwumas i tak nadawał się do wymiany (luz osiowy) a sprawcą hałasów są prawdopodobnie poduszki... Tylko dlaczego poduszki nie hałasują po wciśnięciu sprzęgła w trakcie gaszenia????
Zacząłem drążyć temat sam. Na forum Opla, a dokładnie w dziale poświęconym bliźniaczemu silnikowi CDTI 120KM znalazłem info, że przyczyną telepania silnikiem jest w większości przypadków elektroniczna klapa gasząca. Zacząłem polować na allegro i w końcu udało się trafić na białego kruka czyli model 48CPD9 za 100 zł + przesyłka. Po założeniu "nowej przepustnicy efekt telepania zniknął całkowicie. Hałas/rumor jednak pozostał. Co więc pozostało? Dwumas? Skrzynia? Dwumas przecież nowy i założony w renomowanym serwisie AR więc regenerowanego szrotu mi chyba nie wstawili (???) Postawiłem na skrzynię. Jestem właśnie po wymianie. Przy okazji wymieniono poduszkę skrzyni (oryginał) oraz obie łapy. Hałas wciąż obecny. Jestem dość mocno wku.. tą całą sytuacją, zatem prosiłbym o Wasze sugestie lub ewentualne potwierdzenie, że sprawcą hałasów jest wadliwe koło dwumasowe.