Wymiana silnika zakończona tragedią... 1.6 Twin Spark

[Cegli]

Cześć, wszystko zaczęło się od tego, że postanowiłem wymienić silnik a nie remontować. Znalazłem wyremontowany nigdy nie wkładany do auta co było prawdą. Dałem mechanikowi do włożenia, włożył i dziś dzwoni, że odpalił, pochodziła 5 minut i zgasła, drugi raz ciężko odpaliła ale pochodziła 30 minut (mówił, że ładnie chodziła), znowu zgasła przy leciutkim dodaniu gazu.
Przed włożeniem wał chodził troszkę ciężko, ale mówił że to normalne i powinno się ułożyć. Teraz dzwonił, że wał jest ledwo do ruszenia kluczem, a z rozrusznika bez szans, co się mogło stać? Dałem mu auto na włożenie silnika i kazałem sprawdzić, czy wszystko jest dobrze złożone, a zaraz wyjedzie auto jeżdżące wczesniej przy oddaniu na lawecie. Mówił że pewnie panewki były źle dobrane, teraz jest szansa że tylko je się wymieni, czy właśnie zmasakrował się silnik?

[Marcino_14]

Przykra sprawa. Mechanik sprawdzał ciśnienie oleju po włożeniu silnika? Nie ma rady, trzeba rozebrać i zrobić oględziny. W każdym razie jak panewek nie obróciło i gładzie cylindrów będą ok to silnik do odratowania ale musisz dokładnie wszystko sprawdzic i pomierzyć po rozbiórce silnika.

[Cegli]

Ciśnienie było. Nie mierzył ale napompowalo puste szklanki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Cegli]

Czyli jest szansa, że jak się nie obróciły to tylko wymiana panewek? Ogolnie już nie było prób odpalania


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marcino_14]

Ciśnienie było. Nie mierzył ale napompowalo puste szklanki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Powinien był zmierzyć, podstawowa sprawa.

[Cegli]

Mówił tylko, że przy odpaleniu na chwile wyskoczyło niskie ciśnienie ale chwila i zgasło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marcino_14]

Czyli jest szansa, że jak się nie obróciły to tylko wymiana panewek? Ogolnie już nie było prób odpalania


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Powinno się wyjąć wał oddać do zmierzenia przez szlifierza bo nie wiadomo co było dłubane przy tym silniku.

Edit: A tak swoją drogą to co wiesz o tym silniku, znasz jego historię? Co było w nim dokładnie robione?

[Cegli]

Wiem o tym silniku tyle, że kupiłem go wyremontowanego który nie był nawet wkładany do auta. Zapłaciłem mało, ale „mechanik” mówił, że faktycznie był remontowany. Cały dol był robiony, góra była w bdb stanie co tez mi mówił mechanik (wałki ideał, a silnik jak odpalił chodził idealnie), na pewno po złożeniu przez innego mechanika raczej nie był odpalany, bo szklanki były puste.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[SG0240]

Prawdopodobnie masz zatarty silnik. Ktoś, kto go remontował nie wyosiował prawidłowo wału. To nie jest tak, że wał może chodzić ciężko i potem się "ułoży". Jak jest krzywo skręcony to wydrze panewki i się zatrze. Mój znajomy (nie do końca obeznany z tematem) kiedyś robił sobie remont silnika, krzywo skręcił i też myślał, że się "ułoży". Ja mu mówiłem, że wał chodzi za ciężko, ale nie chciał słuchać. A potem jak odkręcił miskę to zbierał z jej dna wióry z panewek.
Dziwię się Twojemu mechanikowi, że podjął się uruchomienia takiego silnika.

[Cegli]

Auto oddane do kogoś z prawdziwego zdarzenia mam nadzieje, dam znać co się okazało


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk