Też miałem takiego świerszcza w poprzedniej 147 i mam w obecnej. W poprzedniej wymieniałem sprzęgło, ale nic w tym temacie się nie zmieniło. Przejeździłem z tym 40 tys km i nic się nie stało, turbo było robione i też bez zmian.
Też miałem takiego świerszcza w poprzedniej 147 i mam w obecnej. W poprzedniej wymieniałem sprzęgło, ale nic w tym temacie się nie zmieniło. Przejeździłem z tym 40 tys km i nic się nie stało, turbo było robione i też bez zmian.
Katalizator wymieniony na nowy zamiennik. To raczej nie to. W zasadzie nie przeszkadza mi to, jeżdżę z tym i się nie martwię. Nie sądzę, żeby było to coś szkodliwego, tak jak pisałem, w poprzedniej 147 też tak było, a wszystko się wydawało na tip top z silnikiem i osprzętem, również z wydechem. I sporo przejechałem tamtym autem.