Szarpie mi silnik jak delikatnie przyspieszam w przedziale 1,5 - 2,5 tyś obr/min. Co ciekawe ma to miejsce tylko gdy temperatura jest w przedziale 60-65 stopni. Nie pomaga zaślepianie egr, odpięcie przepływki, wprowadzenie w tryb awaryjny (turbo wyłączone). W międzyczasie wrzuciłem jeszcze czysty kolektor ssący i uszczelniłem dolot, też nie pomogło. Obawiam się że może być to sprawka układu paliwowego. Udało się komuś rozwiązać taki problem?