witam,
dziś rano poszedłem jak zawsze do garażu chcąc wyjechać moją alą a tu zaskoczenie. Pierwszy raz od 3 lat jak ją mam nie chciała odpalić. Trzymałem ja na rozruszniku i nic. Po jakimś czasie kręcenia jakby zaskakiwała, po czym odpaliła. Wsiadłem przejechałem jakieś 100m po czym straciła moc, zapaliła się kontrolka check engine i zgasła. Probowałem ją odpalić i zero efektu. Myślę sobie, niedaleko garaż więc zapchnę ją tam spowrotem, ale po drodze napotkałem lekką górkę więc nie mogłem jej przepchnąć. Wsiadłem i spróbowałem odpalić. Po dłużyszym kręceniu odpaliła ale silnik pracował szarpiąc. Zgasiłem. Opdaliłem ponownie trzymając ją dłużej niż normalnie na rozruszniku. Kontrolka check engine zgasła. Silnik nie szarpał, ale wyczyłem że ma słabą moc nadal. Nie kopci choć zauważyłem lekki biały dymek z wydechu ale to może z różnicy temperatur - w garażu 12 stopni silnik miał ponad 60. Muszę się przyznać że ostatnio lałem też do mojej ali ropkę nie ze stacji, ale podobno z dobrego żródła (audi i octavia tdi jeżdzą na tej ropie bez problemu). Bardzo proszę o pomoc, bo z góry obawiam się wysokich kosztów tego problemu