Hej mam Alfe 147 1.9 JTD 115km.
Mam taki problem ze czasami podczas odpalania samochod albo zakoczy i pracuje jakby na 2-3 cylindry a czasami tylko jakby zapalil i w tym samym momencie zgasł ( czuc tylko szarpniecie silnikiem) dodatkowo czesto faluja mi obroty od okolo 800-950 obrotów i podczas ruszania mam wrazenie ze silnik troche przygasa i musze lekko wcisnac sprzeglo zeby w miare płynnie ruszył. Podczas dojezdzania do skrzyzowania na luzie czuje ze obroty troche za mocno spadaja i troche telepie silnikiem ( stabilizuje sie po jakiejs 1 sekundzie)
Sprawdzalem Fesem i cisnienie na listwie mam okolo 300 barów. Jeden bład ktory czesto wraca ( P0404 bład egr)
hmm nie mam pojecia co moze byc przyczyna tego stanu rzeczy :/ wiem ze mam troche padniety juz akumulator wiec teoretycznie alternator daje wieksze obciazenie. Altek jest sprawny po wymienie sprzegielka i regulatora napiecia.
Egr mam zaslepiony ale nie wiem czy ten blad ( prawdopodobnie padnieta cewka w elektromagnesie) nie powoduje przechodzenie w tryb awaryjny ( mam wrazenie ze po wykasowaniu bledu jest troche lepiej)
na dniach chce zrobic test przelewowy bo moze ktorys wtryskiwacz troche leje.
dodam jeszcze ze jak juz rusze samochod jedzie w porzadku. Jest dynamiczny ladnie sie wkreca w obroty.
macie jakies pomysly?? bo mi sie powoli koncza :///