Koledzy!
W środę wymieniłem u mechanika kompletny rozrząd. Pojechałem zadowolony do domu, jednak w drodze zaczął do mnie dochodzić dziwny odgłos silnika.
Auto klekocze jak stary traktor, jakby coś miał luznego. Jak stoi na wolnych obrotach to jest ok, jednak przy dodaniu gazy słychać ten hałas.
Zauważyłem też, że troszkę więcej pali i nie ma już takiego zrywu jak przedtem. Dziś podstawiłem auto z reklamacją do tego mechanika i czekam co powie.
CO TO MOŻE BYĆ? Mechanik się zarzeka, że robotę zrobił jak trzeba, używał blokad itd. Zresztą nie byłem u niego pierwszy raz i nigdy nie partaczył roboty.
Pomóżcie!
Pzdr.