przy zakupie auta z tego rocznika i z tym przebiegiem, zamiast zawieszenia skupiłbym się bardziej na trzech elementach :
- turbo
- sprzęgło
- dwumas
o ile zawias to nie jest kosmiczny wydatek, to 3 powyższe części uderzą dużo mocniej po kieszeni
Poza tym silniki JTD są raczej małe awaryjne. Należy jedynie dbać o terminową wymianę oleju oraz filtrów.
pozdrawiam,
Adam
Może kosmiczny nie jest, ale na dobrych gratach też swoje kosztuje i na pewno jest dużo droższy od samego sprzęgłaNapisał dadasiek
Pogadaj z właścicielem, będziesz wiedział czy dbał o samochód czy nie oraz czy cokolwiek kręci - wyobraźnia ludzka nie ma granic. Dowiedz się, czy ma jakieś dokumenty potwierdzające wymianę poszczególnych elementów. Z rozmowy jesteś w stanie dużo wywnioskować.
To z którego roku jest samochód nic nie wnosi do całości, widziałem już samochody 2-3 letnie wyglądające jakby miały 20 lat oraz takie, które miały lat 11 a wyglądały na 3 nie więcej. Wszystko zależy od tego jak dana osoba obchodziła się z samochodem.
Zobacz stan auta i koniecznie przejedź się, jeżeli właściciel nie zgodzi się abyś prowadził to poproś przynajmniej żeby przejechał przez nierówności, zahamował mocno nie trzymając kierownicy itp. I nie śpiesz się przy wyborze, lepiej kupić 7 oglądany samochód ale w dobrym stanie niż 1 w kiepskim. I pamiętaj, samochód to nie jest kiełbasa, że powąchasz i od razu wiesz czy dobra czy nie...
Oczywiście, że warto - jeśli znajdziesz odpowiedni egzemplarz. Alfa 147 w ogromnej części bazuje na częściach i rozwiązaniach z modelu 156, który w 2001 roku był już dostępny na rynku od dobrych kilku lat, wobec czego "choroby wieku dziecięcego" są tutaj ograniczone.
Co do konkretnej sztuki - po zdjęciach ciężko cokolwiek powiedzieć poza tym, że brakuje skóry i to niestety wersja 3D... Skórzana tapicerka moim zdaniem jest obowiązkowa w 147!
Optymista z Ciebie...
nie ma reguły.... ja kupiłem pierwsza 147-emke ktora obejrzalem na zywo. Poiem tyle, ze złego interesu NA PEWNO nie zrobiłem ;]
Dziękuję Wam bardzo za informacje,
powiedzcie jeszcze, czy znacie sztuczki, jakieś myki, żeby sprawdzić turbo, zawieszenie, sprzęgło itp? Podobno najlepiej jechać do mechanika, ale po co jechać do niego ze złomem?
1. dwumas: wiem, że się sprawdza zaciągając ręczny i ruszając na 2 biegu. Jak będą dziwne odgłosy i szarpania to do widzenia.
2. sprzęgło: tutaj mam tabula rasa bo jak się ślizga to wiadomo, ale co jak np. ciężko wchodzi? tak ma być czy mnie wkręcają?
3. zawieszenie: słuchać stuków i puków, ale coś konkretnego? Jakieś manewry?
4. przeguby: ruszać z większym gazem przy skręconych kołach, terkotanie = dyskwalifikacja
5. turbo ?
6. blacha ?
7. skrzynia ?
8. coś jeszcze?
Hej,
Mam 147 2006, jeśli chodzi o aspekt techniczny i o ile tylko on Cię interesuje to:
7. skrzynia - będziesz widział jak będą duże luzy to już troszkę wyrobiona, skrzynia chodzi bardzo lekko jak to u włochów więc opory też będą niepokojące. Pamiętaj jednak że "rozdygotanie" skrzyni to też norma (ja tak mam i jeżdżę)
6. blacha - to chyba jakiś miernik bo reszte na czystym aucie w zależności od koloru dostrzeżesz
5. turbo - nie mam nie wiem
Natomiast chciałbym zwrócić ci uwagę na zupełnie inny aspekt kupowania auta. Po temacie wnioskuję że jest to twoja 1 alfa 147. Pamiętaj: Kupujesz auto które wyróżnia się bardzo wyglądem i prowadzeniem. W tych dwóch aspektach jest przecudowne. Nie zależnie czy przed czy po lifcie - są zajebiste... ALE
Jeśli jesteś pedantem i przeszkadza Ci każe pukanie w autku lub dziwne dźwięki - to autko nie dla ciebie, jeśli zależy ci na wygłuszeniu wnętrza - to auto nie dla ciebie bo słychać w środku jak komar pierdnie za szybą, jeśli szukasz przestrzeni - to też autko nie dla ciebie.
W alfach z czym wszyscy się tu zgodzą jest jeszcze coś więcej co nie da się opisać w superlatywach "prowadzenie", "dźwięk", "wygląd" ale to zrozumiesz (lub nie) jak kupisz
Serdecznie polecam autko o ile godzisz się na powyższe warunki
ja zawsze sceptycznie podchodze do diselka ale 2001 rok to nie znaczy ze jest zjechana musisz zobaczyc jaka historia auta albo najprostrza opcja na która sie albo zgodzi albo nie własciciel hamownia i na pewno stacja diagnostyczna bo ten rok mam taki sam moze miec problem juz z amorami ale nie musi
Nie martw się, ja też ale nie chce chłopaka zniechęcaćOptymista z Ciebie...
kolego ja bym jeszcze kompa podpioł jak co daj zanc to ci sprawdzę przebieg
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
