Napisał
mateuszszar
Witam. Wybaczcie, że się podpinam, ale również mam prośbę o interpretację logów.
Sprawa się ma tak.
Jakieś dwa miesiące temu, moja 147 1.9JTD 16v strasznie zamulała, więc zakupiłem blaszkę z otworami do zaślepienia EGR, i wziąłem się za czyszczenie. EGR był tak zasyfiony, że w ogóle się nie zamykał. Do tego w dolocie było gnojowisko. Po dokładnym odczyszczeniu EGRa, i dolotu (w miarę możliwości), założyłem blaszkę, poskręcałem wszystko, skasowałem błąd i było cacy.
Tyle, że od tygodnia, lub dwóch, znowu lipa ze zbieraniem na niskich obrotach + kopcenie. Więc wczoraj rozkręciłem - i znowu syf w dolocie (nie aż tak wielki jak poprzednio), i zacięty EGR. Wyczyściłem wszystko, wyjąłem blaszkę (w sumie bez niej jakoś dłużej wytrzymało).
Dzisiaj od rana kopci... więc chwyciłem za laptopa i testujemy.
Nie znam się na mechanice, ale z tego co tu wyczytałem na forum, to podejrzane są trzy rzeczy: przepływomierz, dziurawa rura TURBO-Intercooler lub zacinający sie EGR.
Należy dodać, że jak przed puszczeniem sprzęgła podniosę obroty (tak na chwilę przygazuję), to później zbiera się tak, że wyrywa asfalt, nawet przy pedale wciskanym do połowy (nie mam zwyczaju butowania do spodu). Przy normalnym starcie jest już słabo - mimo wciśniętego pedału do podłogi.
Turbina była regenerowana półtora roku temu (poprzedni właściciel - na co mam papier), więc jej nie podejrzewam. Oleju nie bierze w ogóle (niezauważalne od zmiany do zmiany może jedna kreska na wyświetlaczu).
Proszę o jakieś wskazówki. A moderatora o wyrozumiałość
147 test 1.9jtd 16v.rar
147 test 1.9jtd 16v. 2csv.rar