Witam!

Mam problem ze światłami z przodu. Działają tylko pozycyjne lewe i drogowe lewe, oba kierunkowskazy i przeciwmgielne. Prawe mijania przez chwilę mruga, słychać odgłos jakgy coś się przepalało, po kilku sekundach żarówka gaśnie. Tak jest zawsze po włączeniu świateł mijania. Z tyłu wszystko ok. Sprawdzone żarówki (mijania nawet wymienione), bezpieczniki sprawdzone - był straszny burdel, aż się za głowę złapałem (jeden z bezpieczników zamiast 10 był wsadzony 30...). Wielka prośba do Was - co z tym fantem zrobić? Tylko bardzo Was proszę, piszcie po ludzku, bo niestety z zagadnień elektronicznych to ja noga jestem. Ewentualnie jeśli trzeba oddać do elektryka, na jakiego rzędu wydatek muszę się przygotować?

Pozdrawiam