I to jest sedno wlasnie.
KAzdy mysli, ze samochod za granica bedzie tanszy.
Prawda jest taka, ze bedzie w podobnych pieniadzach a moze i drozszy.
Nikt nie odda sprawnego i ladnego auta w prezencie za pol darmo, zwlaszcza na zachodzie.
Oferty wszelkich placow prowadzonych przez obywateli niewiadomego pochodzenia o sniadej cerze warto omijac.
Ofety standardowych komisow jesli jest zaznaczone, ze auto posiada wazne badania techniczne nie musza byc skreslane.
Komisy na zachodzie musza udzielic gwarancji na samochod, selekcja jest nieco inna niz u turka, ktory bierze wszystko jak leci.
Swoja tez sam sprowadzalem, suma sumarum wyszla nawet kapke drozej niz standardowe ceny u nas. Ale mam auto od pierwszego wlasciciela z pelna historia serwisowa i naprawianym blotnikiem po slupku parkingowym.
Trzeba byc swiadomym, ze dobre auto bedzie kosztowalo i szukac z glowa.
Jak widze teraz wszystkich domoroslych wladcow miernika z allegro, polujacych na nastoletnie okazje to smiac sie mi chce...