Wczoraj odebrałem samochód od mechanika. Odpalał i nic się nie działo.
Dzisiaj moja kobitka poszła do samochodu i nie zdołała odpalić samochodu. Po przekręceniu kluczyka wywaliło błąd Immobilizer failure i nie da się odpalić samochodu... Czyżby pierwszy śnieżek, minus i akumulator okazał się za słaby?
Dodatkowo świeci czerwona dioda( zaraz przy niebieskiej od zabezpieczenia) oraz słychać jakby "pykanie" dosyć podobne jak przy światłach awaryjnych tylko wolniejsze...
Możliwe że winę ponosi akumulator czy to coś poważniejszego?
Zamówienie taxi i podłączenie pod kable pomoże żeby dojechać posprawdzać aku itp? Jak myślicie?
- - - Updated - - -
Przeźroczysta/biała jest od zabezpieczenia - przykładany klips.
Od czego jest czerwona? Gdzie szukać jakiegoś bezpiecznika/przekaźnika itp?
Poradźcie coś