Podepnę się pod temat - jakiej firmy polecacie tuleje na stabilizator do 147 1.6? Polecono mi Meyle i Impergom, jakieś opinie? Poli nie chcę, zbyt dużo ludzi uważa, że skrzypią.
Ostatnio edytowane przez konrad53 ; 05-12-2016 o 23:09
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._konrad53.html <--- zapraszam
a czy z tylnymi gumami stabilizatora tez sa kłopoty, czy juz łatwiej?
ok, dzięki - jutro tak zrobię
Witam. Potwierdzam że wymiana gum na stabilizatorze bez opuszczania sanek jest jak najbardziej możliwa. Robiłem to wczoraj i zajęło mi to 1.5 godziny.
Kolega Maynard87 opisał jak to zrobić
Prace zostały rozpoczęte od poluzowania szpilek.
-auto zostało podniesione przy pomocy lewarków i zabezpieczone poprzez podłożenie pod spód cegieł itp.
-lokalizujemy śruby którymi są przykręcone obejmy gum drążka stabilizatora.
(śruby odkręcimy kluczem nasadowym 13, są dostępne w "specjalnych" otworach.
-po odkręceniu mamy już luźny drążek, lokalizujemy miejsca zgrzewu w obejmach.
-przy pomocy śrubokręta/przecinaka rozbijamy owe nieszczęsne obejmy. (powinno puścić po kilku uderzeniach młotkiem)
Gdy udało nam się już je rozbić wyciągamy w pierwszej kolejności dolną cześć obejmy, zyskamy nieco miejsca którego nie ma tam praktycznie w cale.
I teraz bawimy się w wydobycie górnej "połówki" oraz samej gumy. Można próbować skręcać kierownice skrajnie w lewo lub prawo, zawsze więcej pola manewru.
Ja dodam tylko od siebie, że obejmy łatwiej rozbić wkładając kawałek płaskownika, albo czego kolwiek twardego płaskiego za obejme. Wtedy przy rozbijaniu obejmy nie będzie odbijać na gumie. Parę uderzeń w okolice otworów na śruby i obejma zostaje rozbita.
Po rozbiciu można poprostu dolną cześć gumy wydłubać poza obejme i robi się luz. Teraz wyciągamy dolną cześć obejmy, później gumę i górna część obejmy.
Ja po wyjęciu obejmy zeszlifowałem miejsca zgrzewu po to, aby ładnie się składało przy zakładaniu i 2razie następnej wymiany też łatwiej będzie to rozłożyć.
Przy zakładaniu najpierw guma, dół obejmy i góra obejmy.
To tyle.
Powodzenia
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Robiłem w ten sposób za pierwszym razem, później już opuszczałem lekko sanki dla łatwiejszego dostępu. Dać się da, ale za dużo kur# leci i nie wygodnie. Sanki to kilka śrub, a mając grzechotkę to przecież chwila i nic nam na głowę nie spadnie.
Lekko opuszczałeś sanki czyli nie wykręcałeś śrub do końca?
A między Bogiem a prawdą to ja to robiłem pod domem i przerażało mnie opuszczanie sanek czołganie się pod autem itp (jeden podnośnik i nie pewne postawienie auta na cegłach)
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Nie wiem jak się odnieść do wcześniejszych wypowiedzi. Ja wymieniłem gumy w 4 h na gotowo z lacznikami bez rozkrecania czegokolwiek.
Wysłane z mojego HTC One A9s przy użyciu Tapatalka
Pod blokiem i na jednej kobyłce?