Od kiedy przez przypadek wydoiłem akumulator (próbowałem odpalić samochód, to nawet rozrusznik nie zakręcił, wszystkie kontrolki na desce gasły, więc podładowałem aku przez noc i poza tym wszystko jest ok), po użyciu spryskiwaczy wycieraczki się już same nie załączają, muszę ręcznie. Zawsze pracowały w trybie 3 szybkie ruchy i po kilku sekundach jeszcze jeden, teraz w ogóle to nie działa. Komputer przy zegarach nie pokazuje żadnych błędów, na zapłonie jest tylko status "ok". Nie mam teraz dostępu do kabla OBD. Ktoś wie jaka może być tego przyczyna, może to jakaś kojarzona usterka?