Dzień dobry,
Jestem użytkownikiem Bravki 1.9 JTD 8V z 2010 roku (bez DPF) ze stosunkowo małym przebiegiem 117kk. Zauważyłem, że trochę ubywa oleju tj. około 500ml/10kk. Na pewno duży udział w tej wartości ma delikatny, ale widoczny wyciek, którego źródła mechanicy doszukują się z okolic odmy. Na ostatnim serwisie mój mechanik specjalizujący się we włoskich autach stwierdził, że problem leży tak na prawdę w pokrywie zaworów, która o ile dobrze rozumiem puszcza mgłę olejową. Problemem jest, że nowa pokrywa to koszt 1000zł i nie ma tu żadnych zamienników. Zanim na poważnie rozważę taką naprawę to chciałbym zapytać czy ktoś z Was alfowi użytkownicy jtd-ów spotkał się z taką usterką? Inni mechanicy oraz osoby pracujące przy częściach od Fiata twierdzą, że to niemożliwe by pokrywa była problemem. Finalnie siedzę głupi i nie wiem co robić. Martwi mnie też spore kopcenie na biało przed uzyskaniem dogrzania silnika przynajmniej w okolice tych 60 stopni i trochę zbyt długie odpalanie z rana tj. raz lepsze, a raz gorsze.
Jeśli ktoś z Was ma jakieś doświadczenia albo pomysł chętnie wysłucham.
Pozdrawiam i z góry dziękuję.