Cześć! Wczoraj 20 km od domu padła mi turbina i wróciłem na lawecie do domu. Ale nie piszę tego, żeby się skarżyć, ale by zapytać o parę spraw.

Najpierw trochę tła. Kupiłem samochód bardzo tanio, znacznie poniżej średniej rynkowej. Niestety Alfa borykała się z MCSF, co poprzedni właściciel wytłumaczył mi jako zatkany EGR, który wystarczy przeczyścić (spoiler alert- nie wystarczyło).
Auto co prawda odzyskało sporo mocy, ale to jeszcze nie było to co być powinno, więc brnąłem dalej. Alfa borykała się też z całą masą błędów elektrycznych - tak jakby wszystkie czujniki żyły własnym życiem. Błędy jakich miałem okazję doświadczyć to m. in.:
- P0683 Glow plug control module to ECM/PCM communication error- ten wygląda na świecę żarową do wymiany, bo ciągle wraca;
- P0601 Engine control module (ECM) - memory check sum error - Alfa ma dolot z kwasówki, więc możliwe, że ktoś coś grzebał także w kompie i mu nie wyszło, tego błędu nie da się skasować;
- P0091 Fuel pressure regulator 1 - short to earth; Fuel Pressure Regulator 1 Control Circuit Low Voltage;
- P1102 MAF Sensor In Range But Lower Than Expected;
- P0340 Camshaft position (CMP) sensor A, bank 1 - circuit malfunction;
- P1236 Fuel Pump Control Out Of Range;
- P1238 Fuel Pump Secondary Circuit Malfunction;
- P0238 Turbocharger (TC) boost pressure sensor A/supercharger (SC) boost pressure sensor A - high input;
- P0335 Crankshaft position (CKP) sensor - circuit malfunction;
- P101 Mass air flow (MAF) sensor/volume air flow (VAF) sensor - range/performance problem;
- P0236 Turbocharger (TC) boost pressure sensor A/supercharger (SC) boost pressure sensor A - range/performance problem;
- P0601 Engine control module (ECM) - memory check sum error;

I ostatnio:
- OBDII: Brake pedal position (BPP) switch A/B - correlation - razu pewnego pojawił się też błąd położenia pedału sprzęgła, ale tam już nie zapisałem kodu.
- P1235 Fuel Pump Control Out Of Range;

Większość znikała po skasowaniu ich przez sondę (jakaś taniocha Konnwei z Allegro) i nie wracała podczas danej jazdy, natomiast w dość przypadkowej konfiguracji wracały przy kolejnym odpaleniu. Doprowadziło mnie to do wniosku, że to raczej nie wszystkie czujniki poszły na raz, ale coś powoduje, że są problemy z prądami. Wiem na pewno, że akumulator jest stary i przez to słaby. Przeczyściłem więc masę, skrzynkę bezpieczników i wszystkie przekaźniki, ale nie wiem czy to pomogło, bo turbina padła 20 km później.

Czyszczenie EGR pomogło na tyle, że wróciło całkiem sporo dynamiki i na drodze ekspresowej można było się rozpędzić do 160 km/h. Od czasu do czasu Alfa dostawała czkawki jakby on ją nadal przyduszał (mam podkładkę z czterema dziurkami), a że na tłoczku w elekromagnesie były ciężkie do usunięcia wżery to na wszelki wypadek kupiłem nowy.

W zeszły piątek mechanicy zrobili mi rozrząd i auto zaczęło jeździć o wiele gorzej niż przed tą wymianą - straciło moc, często dostawało czkawki jak od EGR i co zauważyłem w poniedziałek zaczęło mocno dymić z wydechu.

Przedwczoraj miałem okazję przejechać się z innym kierowcą i poobserwować wykresy, co doprowadziło mnie do ciekawych obserwacji. EGR na wolnych obrotach pracował między 23, a 27%, wciśnięcie gazu powodowało, że zamykał się do zera, maksymalna moc jaką rozwijał silnik do około 48 KM, doładowanie oscylowało w granicach zera, a czasami spadało do -0,06 bar. Czyżby turbina w ogóle nie działała, czy też to wina wadliwego czujnika?

Wczoraj rano postanowiłem poczyścić te styki i czujniki, przeczyściłem czujnik MAF (był totalnie zawalony smołą) i zauważyłem, że w silniku po otwarciu korka oleju pojawiły się tak duże przedmuchy, że potrafiły zrzucić korek i opryskać wszystko wkoło olejem - dodam, że jeszcze tydzień, czy dwa temu przedmuchów nie było w ogóle - wiedziałem więc, że coś złego dzieje się z silnikiem. Czy to możliwe, że padająca turbina robiłaby przedmuchy do środka, czy też jednocześnie skończyły mi się pierścienie na tłokach lub uszczelniacze zaworowe?

Przy okazji czyszczenia czujnika MAF stwierdziłem, że przeczyszczę kolektor środkiem Liqui Moly. Po zdjęciu rury z dolotu zobaczyłem biały dym wydobywający się nie tylko z kolektora dolotowego, ale także z wlotu powietrza do intercoolera. Podczas aplikacji środka ilość tego dymu stanowczo się zmniejszyła, a silnik zaczął jakby równiej pracować. turbo padło i teraz trzeba się zastanowić co dalej. Jakie firmy regenerujące turbiny polecacie?