Witam
Poczytałem już o "dokładności" wskazan komputera pokładowego w alfach ale u mnie dziwnie zachowuje sie wskaznik poziomu paliwa.W sumie to nigdy nie wiem ile mam paliwa.Myślałem że jest jakaś zależność od pochyłości terenu ale garaż mam w poziomie a czasem po przekreceniu kluczyka wskazówka wędruje na pełny bak chcoiaż nalalem 25L .Czasem ustawi sie w połowie co już jest bardziej prawdopodobne.Auto stalo dwa miesiące w komisie,ma już w papierach wymiane pompy paliwa i to po roku od kupna(2005).Oczywiście wskazania sredniego spalania to można miedzy bajki włożyć,czyli 4,7-4,8/100 .Tak samo zasięg dzisiaj to nawet pokazał 2200km !!W spalanie chwilowe to może bym uwierzył 5-7L ale co jest z poziomem w baku? Jak sie ociepli to zajrze do pompy ale jak by plywak sie zawieszał to jakim cudem przy mniej niż połowie baku pokazuje pełny? No jakieś wskazania musze mieć bo to nie trabant żeby przeliczać sobie litry na km albo miarke pakować do baku.Na tym smiesznym komputerku w alfie to sie strasznie zawiodłem ,niby to klasa średnia (swego czasu była) ale mój punto to wskazania ma dokładne chociaż w km/L .