Jak masz takie objawy, to bankowo chodzi o łożysko... U mnie też przy hamowaniu ustępowało do pewnego momentu, z początku też tylko przy przyspieszaniu było słychać, buczenie, huczenie, piszczenie, gwizdanie zależy, kto ma jak słuch zestrojony a w miarę zużycia było głośniej, aż do momentu, w którym już nieustannie wydawało z siebie złowieszcze odgłosy