Cześć,
Szanowni Państwo mam problem z moją 156 2.0 TS, mianowicie rano autkiem normalnie przejechałem ok 15 km i po całym dniu postoju w czasie powrotu, na światłach nie mogłem wrzucić jedynki, a pedał sprzęgła zrobił się nagle miękki.. po kilku próbach, wręcz szarpnięciach drążkiem i wyciśnięciu kilka razy pedału udało się wrzucić bieg i ruszyć. Przy zmianie biegów pedał nadal był miękki i na kolejnych światłach ten sam problem.
Po dojechaniu do celu przy próbie wrzucenia biegu czy to jedynki czy wstecznego w skrzyni słychać trzaski tak jakbym wrzucał bieg bez sprzęgła..
W zbiorniczku płyn jest, po kilkunastu wyciśnięciach sprzęgła pedał zrobił się znów twardy, a biegi wchodziły bez trzasku. Po zgaszeniu samochodu i ponownym odpaleniu znów problem powrócił..
Problem powstał nagle, po postoju samochodu na parkingu. Czy ktoś spotkał się z takim problemem? Co mogę spróbować zrobić, aby jakoś dojechać do celu..
Prosze o pomoc.