Witam wszystkich !!
Bella 156 SW 2,0 JTS 2003 środek lift.
Mam nietypowy problem ze światłami. W Belli był ściągany kokpit. Przed ściągnięciem wszystko było ok, natomiast po założeniu kokpitu pojawił się problem ze światłami mijania, halogenami przednimi i tylnymi i podświetlaniem deski - nic nie działa
Kierunki oraz awaryjne działają, stop działa, wsteczne działają, drogowe działają, wszytko inne jest sprawne (radio, panel climatrionika, lusterka, grzanie szyby, wycieraczki, spryskiwacze, etc).
Sprawdzałem że po stacyjce dochodzi + do kości przełącznika (w kości są pomarańczowo-niebieski, żółty, niebiesko-czerwony, zielono-biały na którym jest +).
Zjawisko jest o tyle dziwne, iż w trakcie odpalania silnika światła się załączają (powinny w trakcie pracy rozrusznika przygasnąć), natomiast po kilku sekundach po odpaleniu słychać przekaźnik (gdzieś w okolicach skrzynki z bezpiecznikami) i światła się rozłączają - tak jak by coś było na odwrót
Przy próbie odpalenia świateł na krótko (+ z zielono-białego) do żółtego albo czerwono-niebieskiego jest iskrzenie tak jak by zwarcie.
Wszystkie bezpieczniki ok
Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym albo ma jakąś podpowiedź?
Z góry dziękuję