Tak jak w temacie, chociaż nie wiem czy tak to się nazywa. Dzisiaj alfa wróciła od mechanika, a konkretnie 156 1.6 16V TS 120KM z 99 roku. Miał zajrzeć do świec, bo mam taki problem, że alfa dusi się, tarpie przy mocniejszym wciśnięciu gazu. Powyżej 3.5 tyś obrotów da się w miarę jechać, chociaż czasem nawet na wyższych ma te tarpnięcia, ale mniej odczuwalne. No i wracając do mechanika, uznał że świece są wporządku i wskazał mi właśnie ten dolot powietrza, który jest dziurawy. Według niego silnik łapie lewe powietrze i dlatego się dławi. Nie wymienił mi tego, bo powiedział, że za oryginał trzeba dać 1000 zł, ale moge sobie poszukać na allegro jakiegoś zamiennika za grosze. Znalazłem pare linków, ale wiem czy będzie to pasować do mojej alfy. Czy to możliwe, aby od dziurawego dolotu samochód szarpał?
Moge wrzucić link dopiero jak będę miał 10 postów. Może temat się rozkręci szybko.