Falujące obroty, szarpanie i nie można odpalić 1.8 TS

[Adasko9412]

Cześć. Jestem szczęśliwym (jeszcze) posiadaczem Alfy Romeo 156 1.8 TS z 1999 r. Auto bez gazu, posiadam je trzeci dzień wszystko było okej, przy transakcji i pierwszego dnia użytkowania zero problemów ale nagle jeden się pojawił, uciążliwy i martwię się że pozostawiony na dłuższy czas może się powiększyć. Mianowicie, Alfa rano odpala jak marzenie, żadnych kontrolek, żadnego kopcenia ale niestety po pokonaniu już nawet tylko 6-ciu kilometrów Alfy odpalić nie można dopóki (takie są moje przypuszczenia) nie ostygnie. Podczas próby odpalenia świeci się czerwona kontrolka zwana marchewką (zaraz koło kontrolki akumulatora i lampy alladyna). Czytałem troszkę na ten temat i dowiedziałem się kilku sugestii, mianowicie :

- nierozpoznany kluczyk co blokuje ECU? (ostatnio go czysciłem w środku i wyjmowałem baterię, auto otwieram z oddzielnego pilocika z napisem FOX)
- czujnik położenia wałka rozrządu
- czujnik wału korbowego
- czujnik temperatury

Nie wiem czy coś co podałem wyżej może stwarzać takie objawy. Dodatkowo Alfa szarpie czasami gdy odpuszczę jej pedał gazu (nawet powoli) oraz po dojechaniu do świateł i wrzuceniu luzu, Alfie falują obroty z 900-1000 prawie do zera przez co Alfa PRAWIE gaśnie ale na szczęście daje radę pracować dalej. Potrzebuję waszej pomocy koledzy, bardzo polubiłem moją Alfe.

Wszystko co chciałbym wiedzieć to, to co jest przyczyną mojego problemu, jakie są koszta danych części i czy można zrobić to samemu, bez kanału i podnośnika. Niestety nie mam możliwości podłączyć Alfy pod kompa, a chwilowo nie stać mnie na ten zabieg bo każdy w Gdańsku krzyczy ponad 100 zł

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[Ozzzi]

Według mnie masz uszkodzony czujnik położenia wału.

[Adasko9412]

Dzięki za odpowiedź, czekam na sugestie innych osób. Czy taki czujnik jest drogi i czy można wymienić go samemu?

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[Pawlon13]

A według mnie czujnik teperatury cieczy ten czujnik wymienisz samemu. Koszt dokładnie nie wiem ale pewnie w okolicach 50 zł

[Krzyśko]

Napisz na forum regionalnym, na pewno ktoś się odezwie i pomoże z podłączeniem do komputera. Co do objawu z gaśnięciem to pasuje on do czujnika położenia wału. Falujące obroty - wyczyść przepustnicę i zrób reset parametrów adaptacyjnych (też potrzebny komputer).

[Adasko9412]

Napisz na forum regionalnym, na pewno ktoś się odezwie i pomoże z podłączeniem do komputera. Co do objawu z gaśnięciem to pasuje on do czujnika położenia wału. Falujące obroty - wyczyść przepustnicę i zrób reset parametrów adaptacyjnych (też potrzebny komputer).

Z tym, że auto właśnie nie gaśnie ale jakby ma taki zamiar bo obroty drastycznie spadają i znów wracają do normy.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[Adasko9412]

A według mnie czujnik teperatury cieczy ten czujnik wymienisz samemu. Koszt dokładnie nie wiem ale pewnie w okolicach 50 zł

Czy jest na forum jakiś tutorial gdzie owy czujnik się znajduje i jak go wymienić? Czemu "czujnik cieczy" unieruchamia auto po przejechaniu nawet 6-ciu kilometrów? Czyżby podawał złą informację do komputera? Mimo, że zegar pokazuje 70 stopni? Czasem zegar wskazuje 65, a Alfa i tak odpalić nie chce.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[Krzyśko]

Źle napisałem. Chodziło mi o to, że po przejechaniu jakiegoś tam dystansu nie można jej odpalić to wskazuje na czujnik położenia wału.

[Adasko9412]

Źle napisałem. Chodziło mi o to, że po przejechaniu jakiegoś tam dystansu nie można jej odpalić to wskazuje na czujnik położenia wału.

Okej rozumiem. Napisałem również na regionalnym, może znajdzie się tam ktoś kto się zna i ma możliwość podłączenia pod komputer.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[Krzyśko]

A czujnik temperatury jest wkręcony w termostat ale nie ruszałbym go dopóki nie dowiesz się co jest dokładnie grane bo tak to można połowę dobrych rzeczy powymieniać.