[156] Drgania podczas ruszania, wibracje na sprzęgle podczas jazdy

[ro_ot]

Kolego, a nie przegrzales przypadkiem dwumasy? Bo mam identyczna sytuacje... Wymienione wszystko ok 22tys temu na valeo i po kilku km w korku tez sie tak zaczyna, telepie przy ruszaniu... Moj mechanik mowi że moglem przegrzac kolo. I teoretycznie cos moze w tym byc bo w te wakacje ze 30km w korku przejechalem na 1 i ruszanie na kilka metrow, postuj i ruszanie... Ile w tym prawdy nie wiem. Teraz jest tak ze jak duzo jezdze po miescie 20-30km to zaczynaja sie takie cyrki. Do poduszek nie zagladalem fakt, ale poduszka dala by objaw non stop, a nie po jakims czasie.
Z drugiej strony czytałem ostatnio że nowy dwumas od valeo moze nie wytrzymac i 10tys, ot taki zarcik... Na razie jezdze i ic nie robie jak sie rozsypie to bede szukal najtanszej opcji i z glowy...

Sprawdzilem nawet nie przejechalem jeszcze 10kkm na dwumasie i na całym sprzęgle...o co chodzi? Jest jakas gwarancja producenta na to? Poprzednia dwumasa wytrzymala od nowości prawie 200kkm! Tak nie moze być, ale przeczuwam ze to cos ze sprzęgłem nic innego, podczas jazdy i zmiany biegów wszystko jest normalnie.

[Maro1500]

Mi powiedziano ze szkoda czasu i nerwow, chyba ze sam wyjmiesz... A i tak napisza ze zla eksploatacja, czyli ze przegrzanie itp i tak kupisz przeciesz nowe...

[kylo1986]

dobra dobra te przegrzanie to takie lekko naciagane, moja dwumasa ma 300 na karku z hakiem wiele razy stala po kilka godzin w korku i juz by dawno zdechla gdyby to tak sie odbywalo.
Trzeba jechac do warsztatu co to robil i niech patrza co nie gra, a nie wrozyc z fusow

[ro_ot]

Mi powiedziano ze szkoda czasu i nerwow, chyba ze sam wyjmiesz... A i tak napisza ze zla eksploatacja, czyli ze przegrzanie itp i tak kupisz przeciesz nowe...

Akurat z tego serwisu mechanicznego mam książeczkę gwarancyjna, wiec myślę ze musi wyjść na moje, tym bardziej ze po 9 tyś wypięło mi wysprzeglik cudem dotoczyłem sie na dwójce jakieś 2km pokonując 2 czerwone światła, ktoś musi beknac, bo ja nie zamierzam wydać na naprawę czegoś co już zostało naprawione całkowicie ani grosza, chyba ze winne beda poduszki, wtedy zlagodnieje i zapłacę za wymianę, żeby błękitny anioł znowu mógł latać.