Witam. Dziś jadąc trasę po autostradzie w mojej alfie zapalił się check engine oraz moc drastycznie spadła (max: 110-120km/h). Po przejechaniu 10-15km check zgasł, a alfa zaczęła jechać normalnie. Po przejechaniu kolejnych 10-15km sytuacja się powtórzyła. Teraz auto znowu ma normalną moc oraz check nie świeci. Czym może być to spowodowane? Czy zalanie pełnego baku, być może trochę słabszej jakości paliwa (stacja moya) może być przyczyną?
Pozdrawiam.