Cześć wszystkim Jeszcze w dziale 156 się nie przywitałem, gdyż od niedawna jestem jej posiadaczem, po poprzedniej 166
Chcę doprowadzić 156 do perfekcyjnego stanu. Jednak na przeszkodzie stoi metaliczne stukanie z lewego przedniego koła.
Owe stukanie, bardziej przypomina metaliczne "grzechotanie". Wymieniłem do tej pory amorki(jeden był wylany), gumy stabilizatora oraz rutynowo poduszki amortyzatorów i łączniki stabilizatora. Dźwięk jest ewidentnie typu bicie metal o metal. Nie ma mowy o elementach gumowych. Poduszki silnika wszystkie wymienione przez poprzedniego właściciela, więc też odpada. Na moje oko jedyne co może wydawać takie dźwięki to przeguby, tym bardziej że jest lecutkie puknięcie przy puszczaniu sprzęgła (auto dodatkowo troche trzęsie przy ruszaniu bez gazu, lecz po przesiadce z 2.4 może jestem przewrażliwiony na punkcie kultury pracy). Nie mam pojęcia na co już zwrócić uwagę, więc kieruje zapytanie do Was, czy ktoś już miał takie objawy w swojej 156 i rozgryzł temat? Auto zwiedziło 4 warsztaty i wszędzie rozkładają ręce.. sam też co mogłem sprawdzić na lewarku pod blokiem to sprawdziłem. Dźwięk ewidentnie z lewej strony przodu.