Witam,
Mam pytanie, ogarnąłem ten silnik w swojej alfie, bo problemów było co nie miara ale został mi jeszcze jeden problem. Na zimnym silniku auto odpala na benzynie, po nocnym postoju po odpaleniu raz może zgasnąć odrazu, a czasami utrzyma ale taie 400-500obr przez kilka sekund i zaraz osiąga te ponad tysiąc. Po odpaleniu praktycznie nie da się jechać, szarpie, nie ma mocy. Po osiągnięciu 25 stopni auto przełącza się na gaz i problemu ustają, moc wraca, nie ma problemów w całym zakresie obrotów. Podmieniałem przepływomierz na nowy boscha i dalej to samo. Auto ma od 8 lat gaz, ja mam go niedługo, czy to przytkane wtryskiwacze? Sonda zmieniona ale ona nie bierze udziału w pracy na zimnym silniku, świece były nie dawno zmieniane. No już nie wiem co mu może być? Czyżby kable i nie pali na zimnym na jednym cylindrze? Czy to zapieczone wtryski nie mają wytarczającej wydajności na zimnym silniku ? Przepustnica podmieniona, adaptacje zrobione.