Mam problem z moją alfą jak w temacie. Od jakiegoś czasu zauważyłem że po przejechaniu kilku kilometrów tylne prawe koło zaczyna się delikatnie blokować. Do tego stopnia, że koło robi się ciepłe. Zaznaczę że blokuje się dopiero po kilkakrotnym hamowaniu. Z samego rana po odpaleniu mogę spuścić ręczny i toczy się bez najmniejszego oporu. Ręczny nie ma z tym nic wspólnego, ponieważ przez jakiś czas nie zaciagalem go a mimo to problem się pojawiał. Czasem jest tak, że po przejechaniu kilku kilometrow czuje że go delikatnie blokuje, ale po chwili już przestaje, żeby po kilku kilometrach żniw zaczęło. Do tej chwili zostało wymienione tarcze, klocki, zestaw naprawczy zacisku (tłoczek i wszystkie gumy), serwo oraz komplet linek ręcznego. Nic nie pomogło a mi już się pomysły skończyły.