Mam rozebrane pół auta, skrzynię, sanki i całe zawieszenie z górnymi wahaczami.
Mam rażąco wysoko przód (szczelina między nadkolem a kołem większa niż z tyłu, auto zadziera jakby nosa)
Na stacji diagnostycznej wyniki w "normie"
przód: 75
tył: 54
Pytanie takie: sprężyny są tu coś winne (przednie) czy to wina tego tyłu że tak poszła bryła?
Wszystkie amory suche.