Cześć!
Niestety ostatnio mam ten problem że w losowych sytuacjach auto zaczyna mi chodzić na 3 cylindry. Komputer wyłapał że chodzi o 4 cylinder i wypadanie zapłonów. Kable oraz świece są praktycznie nowe, zrobiłem na nich ok 2-3 tyś km. Pomyślałem że to pewnie kwestia przewodów które dochodzą do cewek które ktoś wcześniej zbrodnicko poskręcał i okleił taśmą. Świece wyglądały ok, na wszelki wypadek zamieniłem cewki i kable miejscami (licząc od rozrządu 1z2 i 3z4 zostały zamienione) pomyślałem, że jeśli to przewody lub cewki to wyłapie to w ten sposób, bo komputer pokaże wypadanie zapłonów na innym cylindrze. Niestety nadal wyskakiwał błąd 4-cylindra, dopiero do kilku próbach wyskoczył problem z 2 cylindrem. Sugerowałoby to że faktycznie cewka lub kabel może być problemem - z tego co wiem w tym silniku jest układ 1-3-4-2 a w takim układzie zamieniłem właśnie cewki od 4-2.
W czym problem? Na wyciągniętych świecach wszystkie cewki dają widoczną iskrę, natomiast po przepałowaniu auta powyżej 4 tyś obrotów zaczyna pracować normalnie.
Jakieś sugestie? Potrzebuje auta dość pilnie a niestety żaden "fachowiec" nie chce się tego podjąć na już bo ło panie to to je alfa to to sie pewnie spie....ło na amen