Witam, w zeszlym tygodniu dziadzio wpadł na samochod za mną i pchnął go na tył mojej AR 156 FL. Z tylu wyglada jakbym nadział sie na slupek, jednak skrzywiony jest tez pas tylni oraz wneka na kolo zapasowe po bokach. Podluznice proste. Jak oceniacie oplacalnosc takiej naprawy? Jakie potencjalne koszty i dostepnosc tych czesci? Ogolnie auto chce zrobic bo jest zadbana i mam sporo rzeczy porobione t.j. sprzeglo z dwumasem. Czekam obecnie na wycene, ale powoedzieli ze jest na granicy szkody calkowitej.