Minęło trochę czasu , w tym czasie wyczyszczona kostka potencjometru gazu , i sam potencjometr , wyczyszczone wtryski , wyczyszczony EGR , wymieniony filtr paliwa ,powietrza efekt żaden , to co było jest cały czas tzn dla przypomnienia , auto nie wchodzi na obroty gaz wciskany do oporu dopiero po chwili załapuje i wchodzi na obroty . W czasie gdy usterka wystąpi , biały a może siwy dym z rury i śmierdzi a silnik chodzi w tym czasie jak by chciał a nie mógł . Jak mu trochę powciskam to obroty opornie mułowato rosną ale nie przekłada się to na przyspieszenie , dopiero po chwili (20sekund) załapuje obroty i normalnie chodzi przyspiesza,usterka ustępuje po czym ,po powiedzmy kilku Km znowu to samo . obojętnie czy jest zimny czy ciepły silnik .obojetnie czy jest na biegu czy na luzie . Proszę o jakieś sugestie , może ktoś miał już takie przeboje .
Czy była jakaś różnica po odpięciu przepływomierza?
Miałem zająć się ,odpieciem przepływomierza ,zrobiłem rundę autem i w aucie na kompie komunikat wyskoczyl motor controll system failure dojechałem do chaty i narazie auto stoi....... czyli znowu coś się dzieje jeszcze dodatkowego chyba..ech
Jeśli odepniesz przepływomierz to wyskakuje check engine, to normalne - ale czy pedał gazu reagował inaczej, czy nie było różnicy?
Dziękuje za zainteresowanie się tematem , ten komunikat "motor controll system failure" wyskoczył z podpiętym przepływomierzem , wcześniej z odpiętym nie jeździłem więc nie wiem czy była różnica , narazie ciężko coś powiedzieć , skasuje błąd Mam kompa i kabel . pojeżdżę chwile zobacze czy się pojawi znowu , jak nie to odpinam przepływomierz i sprawdzam czy jest poprawa z reakcją na gaz . Dziękuje za pomoc
Wiec tak jeszcze tego przepływomierza nie odpiłem bo w między czasie padł czujnik temp , już wymieniony zrobiłem 150km przez 3 dni od wymiany czujnika i dziś plama ropy pod silnikiem , okazuje się ,że spod wtrysku leci ropa , awaria za awarią nie nadążam z naprawami. podkładki miedziane były wymieniane 6 miesięcy temu.
Hej.
Ja w alfie 156 1.9jtd 16v 140 km uszkodziłem czujnik, styk w gnieździe od podstawy filtra paliwa. To byl podgrzewacz paliwa, obok tego tez jest drugi czuknik prawdopodobnie mierzy temperature.
Silnik jak ostygł i go odpaliłem zaczal kopcić na biało, nie równo pracować, nie chcial wejsc na obroty.
Na następny dzień go odpalilem i tak pracował sb z 15min dławił sie kopcił, jak się rozgrzał usterka minela.
Dzis wymieniłem ta podstawę filtra paliwa, i problem rozwiązany.
Szczerze jestem w szoku ze takie gowno, a takie ważne, ze takie te alfy sa czułe.
Sprawdź to przy okazji to kosztuje parę groszy, a moze akurat.
Co do błędu motor contro l system failure, wyczyść zawor egr, najlepiej usuwa sie preparatem do czyszczenia egr, a tłoczek wymocz w benzynie, mi pomoglo smiga az miło.
Fajny piekny samochod. Ale nie polecam tyle kasy wpakowałem i ciagle malo.
sprzeglo valeo nowe, dwa raz zawieszenie na przód trw w ciągu 2 lat, (koszt samego przodu 1500zl sam osprzet ) po 1,5 roku do wymiany dolny, dwa gorne to teraz chlodnica, amortyzatory zaczynsja sie sypac, szkoda słów, lepiej nie pisać ile poszlo kasy i ciagle jej mało. Książkę bym napisał na pewno. A za ta kasę bym mial auto za dobre ponad 25kola. 3 lata jeżdżę i co miesiąc 200zl to idzie średnio.
Do tego teraz wsteczny zaczął wyrzucać... Tragedia tragedia.
Ale wygodny do jazdy nigdy w długiej trasie nie zawiodł, to tylko na plus.
Ostatnio edytowane przez Seba191995 ; 11-05-2020 o 00:11